Hej, Józek, gdzie idziesz z tą siekierą? Idę zarąbać moją starą, bo złapałem ją z listonoszem. I to nie jest w porządku. Tak, posłałem ją do piachu. A teraz jadę w Bieszczady wypalać węgiel drzewny, Gdzie żaden oficer milicji mnie nie znajdzie. Kompozytor i autor z 1962 r. (oryginalnego tekstu): Billy Roberts.