Wiarę w senniki, przypisujące im możliwość przepowiadania przyszłości - uznaję za kompletną bzdurę. Aczkolwiek sny odzwierciedlają nasze myśli, lęki, nadzieje, czy po prostu odtwarzają lub dowolnie (często bez żadnego celu i planu) modelują informacje jakie nasz mózg pozyskał. Są więc odbiciem przeszłości, a nie przyszłości, której nie ma i w której nie byliśmy. Ludzkie sny są jednak bardzo ciekawe. Oto, na jaki trafiłem na jednym z forum. Życzę przyjemnej lektury :-) "zacznijmy od tego, że jestem samotna kobietą w kwiecie wieku i niestety od dłuższego czasu nie uprawiam seksu ( oczywiście, że nie dlatego, że nie chce tylko dlatego, że niestety nie mam z kim). Przejdzmy więc może do rzeczy. śniło mi się, że mieszkałam na wsi i miałam męża- drwala. był umięśniony, przystojny, niczego mu nie brakowało. jako mężczyzna miał olbrzymi popęd seksua lny. jednak nie on mnie interesował. Jak łatwo się domyślić mieliśmy bardzo dużo w domu drewna i o nie właśnie się tutaj rozchodzi...