Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2011

Polski antysemityzm

Niedawno oglądałem kilka dokumentów dotyczących II Wojny Światowej. Większość na TVP Kultura. Jeden traktował o Irenie Sendlerowej (nie trzeba chyba przedstawiać). Oprócz opisu jej działalności, wspomniane było o tym, że wielu Polaków było szmalcownikami (co nie jest żadną tajemnicą). Polacy działali przeciw Polakom (czy to wyznania mojżeszowego, czy katolikom). Kapowali do okupantów wpędzając w kłopoty również takie wspaniałem osoby jak Irena Sendler (była aresztowana). Dla pieniędzy lub z nienawiści pogrążali i słali na śmierć ludzi podobnych do Sendlerowej. Drugi film był o dwójce Żydów i ich miłości ("Powiedz mi, dlaczego"). Jeden z głównych bohaterów, Żyd, wstąpił do polskiej partyzantki. Nie przyznawał się, że jest Żydem. Słyszał zdania kolegów, którzy klnąc na Hitlera mówili jednocześnie "ale jedno dobre, że przynajmniej nam z Żydów kraj wyczyści". Nie skupiano się wcale na tym wątku w filmie, opowieść po prostu snuła się o wojennych losach miłości. Bartoszew

Szybkie pociągi

Oglądałem program o super szybkich pociągach. W Japonii w 1963 roku znalazł się na torach pociąg potrafiący jechać z prędkością 250 km/h. Było to więc 50 lat temu. Pół wieku!! W Polsce nie wiadomo czy jeszcze w tej dekadzie taki się znajdzie. Co to oznacza? To nie różnica, to już jest przepaść cywilizacyjna. Jesteśmy 50-60 lat za takimi krajami jak Japonia, Francja. Cały czas komuny, a i niestety więcej. Po wojnie bądź co bądź odbudowaliśmy się, a Niemcy były tak samo zniszczone. Straciliśmy nie tylko 40 lat komuny, ale i 20 lat obecnie. Nie nadrobimy tego dzięki obecnym politykom (żadnej maści). Tu trzeba skoku, a nie powolnych kroczków. Przepaści nie da się przejść metodą drobnych kroków. Trzeba ją przeskoczyć. Gdy my w końcu (jeśli) będzemy mieć pociągi jeżdżące 300 km/h, to Japończycy będą się chyba teleportować. Kiedy Hitler wkraczał do Polski, to na polskich wsiach i w polskich miasteczkach było fatalnie ubogo. Zmieniły się czasy, ale proporcje pozostały te same. Jesteśmy tak dal