Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

Gra

Miłość to bardzo łatwa gra. Troszczysz się o kogoś, ktoś o Ciebie. Cieszysz się z czyjegoś towarzystwa, ktoś z Twojego. Jest bliskość, intymność. Coś najsłodszego na świecie. No i właśnie. Skąd więc problemy? To nie dorośli ludzie stwarzają problemy w związku. To ich rodzice/wychowawcy. Czyli dzieci tkwiące w dorosłych, dorośli, którymi nikt dobrze nie pokierował i nie pomógł wyrosnąć z pewnych emocjonalnych stanów. To potem co jest tak naturalnie proste: cieszenie się z obecności drugiej osoby, czułość, seks, rozmowy, wspólne przeżycia, rozszarpywane jest przez emocje z przeszłości, odruchy. I jeszcze raz: czy to coś trudnego, być z kimś, rozmawiać, przytulać i cieszyć się z czyjejś obecności? Nie. Miłość to przecież i chwile, gdy uwielbia się z kimś spędzać czas, to przyjemność z poczucia bliskości. Nawet zdolna przezwyciężyć, gdy brakuje hormonalnej podniety. To, co rozcina naturalną, spontaniczną radość, to właśnie przeszłość. Nie teraźniejszość, nie partner czy partnerka. Przeszło

Stres

Moja też tak mówiła

Nogi

Krótkie spódniczki, odkryte nogi - właściwie efekt murowany.

Różnice

Kobiety twierdzą, że tak właśnie jest.

Fi fi

Wybierając miejsca na noclegi, można się czegoś dowiedzieć. Kto z Was ma fi-fi?

Wkrótce

Będzie o: * psychologii * rzutowaniu * przygotowaniu się do roli ojca * Polesiu * otwartości w uczuciach * podróżach i ukrytych emocjach, co wyrażają się podświadomie w słowach

Zmiana

Można się nauczyć lub oduczyć pewnych rzeczy. Trwa to ok. 21 dni. Ważna jest wtedy pomoc innych. Wsparcie. Sami często nie posiadamy na tyle woli i inspiracji, jeśli jakieś przyzwyczajenie trwało bardzo długo. To, o czym piszę, owe 3 tygodnie, to dotyczą jakichś nawyków życia codziennego. Poważniejsze zmiany wymagają dłuższego przygotowania, powtarzalności. I nie zrażać się, jeśli czasem coś powraca. Jeśli na przykład pewne schematy trwały 30 lat, to czy uważacie, że można to potem zmienić w ciągu choćby roku? Nie, potrwa to dłużej. Ale ten proces z miesiąca na miesiąc będzie coraz przyjemniejszy dla samej osoby odrzucającej stare schematy, jak i dla bliskich jej osób. Oczywiście, że nie będzie łatwo. Czasem może być ciężko. Ale choćby trwało kilka lat, na horyzoncie jest cel, dla którego warto. I jeśli osoba pragnąca rozwoju i jej bliscy to zrozumieją, to wykażą cierpliwość. Nie spodziewajcie się, że ćwierć wieku odwrócicie po jednej rozmowie czy miesiącu. Miejcie cierpliwość dla sie

Ulica

Jakby młodzież zapomniała, dlaczego Paweł Kukiz to jedna ze ważniejszych postaci w polskiej muzyce rockowej. Warto też zobaczyć, jak wyglądał ów młodzik. AYA RL - Ulica

Prawnik

Pisanie, nie sama refleksja

Piszcie. Piszcie pamiętnik. Wasze refleksje. To co Was boli, Wasze uczucia, odczucia, myśli. To pomaga w refleksji, postępie, kształtowaniu. Łagodzi, rozwija i jest swego rodzaju terapią, wsparciem dla samego siebie. Dlaczego samo przemyślenie określonych emocji, spraw, nie wystarczy? Myślisz o czymś, myślisz, godziny płyną. Potem idziesz spać. Zapominasz. Budzisz się i właściwie możesz ten sam proces powtarzać w nieskończoność. Samo myślenie nic Wam nie da. Pisanie pomaga usystematyzować Wasze przemyślenia, uczucia. Poza tym sam proces pisania wymusza inne reakcje, spojrzenie. Porządkuje. Zarysowuje się poprzez większą ilość zmysłów. Wzrok, ruchy dłoni. Następuje wzmocnienie. Piszcie. O wszystkim co Was boli, co chcielibyście zmienić, poprawić. Choćby do "szuflady", czy raczej obecnie, do folderu "szuflada". Może w przyszłości zrobicie z tego inny użytek.

Turbo

W pewnej sieci sklepów są gumy Turbo. Jako chłopak miałem prawie wszystkie obrazki z tej gumy. Nawet zachowało się to do momentu, gdy moja siostra przehandlowała to na nie wiem na co. Teraz kupiłem gumę. Smak gorszy chyba i guma po kilku minutach jak śliski kapeć (chyba, bo ciapów nigdy nie żułem). Jako tzw. historyjkę trafił mi się Ford Mondeo. No cóż. Szału nie ma ;-)

Z trasy

Boguchwała. Wielka Cipa Droga na Krosno. W samym Krośnie nic ciekawego.

Kora przedczołowa

Kora przedczołowa. Niezmiernie ważna część naszego mózgu. Właściwie większość po prostu umieszczę z innych stron (wraz z podaniem źródła), dodając niewiele tylko od siebie. Czym najsilniej można wpływać na drugiego człowieka, czy na samego siebie? Strachem. Lękiem. To lęk powoduje, że "zostajemy odcięci" od tego, co zazwyczaj daje nam kora przedczołowa: zdolność rozumowego podejmowania decyzji, wyboru z dostępnych możliwości, działania wedle rozumowo podjętych decyzji. Lęk niekoniecznie przychodzi z zewnątrz. To znaczy najpierw musiał być z zewnątrz, a potem był/jest "pielęgnowany" przez podświadomość. Podświadomość może blokować zmiany, ponieważ... lęk tym włada! Lęk przed zmianą, lęk przed bólem, który nadal powoduje cierpienie. Bez zmiany nadal jest jednak cierpienie. Sytuacja patowa. Błędne koło. Bez pomocy z zewnątrz, czy uświadomienia sobie, procesy w korze przedczołowej będą blokowane, to podwzgórze i układ limbiczny (a w nim hipokamp, ciało migdałowate) bę

Mózg

Tu jeszcze krótko o pozostałych sferach w naszym mózgu, w nawiązaniu do kory przedczołowej.  Układ limbiczny, układ rąbkowy, układ brzeżny – układ struktur korowych i podkorowych mózgu, biorący udział w regulacji zachowań emocjonalnych oraz niektórych stanów emocjonalnych takich jak zadowolenie, przyjemność czy strach. Jest istotny dla procesu zapamiętywania oraz motywacji danego osobnika. Hipokamp – element układu limbicznego odpowiedzialny głównie za pamięć. Stwierdzono doświadczalnie, że uszkodzenie hipokampu w znacznym stopniu upośledza u zwierząt zdolności uczenia się. Hipokamp może ulec uszkodzeniu pod wpływem dużego stresu. Zbyt silny stres, którego następstwem jest zespół stresu pourazowego, doprowadza do wzrostu aktywności osi podwzgórze-przysadka-nadnercza, powodujący wydzielanie m.in. kortyzolu, uszkadzającego hipokamp. Ciało migdałowate - odpowiada ono za generację negatywnych emocji, agresji oraz reakcje obronne, ponieważ pobudza układ współczulny. Okazało s

Macierzyństwo

Natury nie da się oszukać. To znaczy da się, ale będzie to oszustwem właśnie. I nie pozostaje to bez konsekwencji. Naturalnym stanem dla kobiety jest macierzyństwo. Jeśli kobieta nie odczuwa takiej potrzeby, to przyczyną jest jakiś lęk zazwyczaj. Pomijam stan zakonny, ponieważ to zupełnie coś innego. Lęk spowodowany doświadczeniem, lub czymś zatajonym, zepchniętym, jakimś wydarzeniem z dzieciństwa. Może to być brak ojca, brak matki (lęk, czy samej się spełni w roli matki) czy inne czynniki. Takich drobnych niuansów może być naprawdę wiele, ale sprowadzają się one do lęku. Oczywiście potem mogą wybierać takich partnerów, gdzie będą sobie wyszukiwały powody, usprawiedliwiać się, by dzieci nie urodzić. Znam wiele kobiet, które są tuż przed czterdziestką, a nawet i po, i nie posiadają dzieci. Jedne chcą je mieć, ale do tej pory nie mają. Inne nie chcą. Jedne są samotne, inne w przelotnych związkach, niektóre w związkach małżeńskich. I w zależności od sytuacji, mają wspólne mianowniki, wsp

Akceptacja

Co jest w miłości? Akceptacja. Akceptacja jest pierwotniejsza niż miłość, z niej się rodzi miłość. Dziecko potrzebuje przede wszystkim akceptacji. Wtedy już ma potencjał do rozwoju. Akceptacji potrzebuje także każdy człowiek. Jedni mniej, inni bardziej, jeśli nie dostali pełnej akceptacji w dzieciństwie. Naszymi przyjaciółmi są ludzie, których akceptujemy. W pełni. I my jesteśmy traktowani jak przyjaciele, jeśli jesteśmy w pełni akceptowani. W związku to samo. Dobrze się czujemy, jeśli jesteśmy akceptowani i druga osoba czuje, że ją uznajemy. Do tego wówczas dochodzą także silne emocje seksualne. Aprobuje się nie tylko to, co uznajemy za zalety, ale także wady (czyli coś subiektywnego, co nam nie do końca wcześniej odpowiadało). Albo raczej powinno być, iż akceptujemy czyjeś zachowania, stany. Nawet, jeśli odbiegają od tego, co jest zazwyczaj. Akceptacja rodzi zaufanie, przywiązanie, nadzieję na przyszłość, miłość. No, oczywiście są i inne czynniki, problemy, radości. Może nam coś w

Kartka

Piszcie. Dużo Was nie kosztuje, tylko pójść na pocztę, a dziecko się ucieszy. Listonosz może Was przeklnąć, ale mu przejdzie ;-)  http://dziecko.elblag.net/artykuly/chora-elblazanka-ma-marzenie-dostac-jak-najwieksza,23426.htm

Piękna definicja

Czekanie

Czekać. Czekać. Czekać. Warto często. Jeśli czekasz na kobietę, to pomyśl, że najczęściej ona chce wyglądać jak najatrakcyjniej właśnie dla Ciebie. Stąd stara się, czas płynie... A kiedy wyjdzie, to się nie denerwuj, tylko powiedz jej, jak pięknie wygląda. Ucieszy się nie tylko z tego, że ją akceptujesz. Ale, że i doceniasz jej wysiłki, gust, starania.

Po Warszawie

Cerkiew prawosławna Groby tuż przy cerkwi. Bardzo oryginalne. Mini bałwan Mural, jak każdy widzi.

Po Lublinie

Chyba się nie znalazła. Jedyna w Polsce multimedialna ściana. Kolorowe komórki lokatorskie. Lubartowska. Mural. Lubartowska. To także na Lubartowskiej. Ktoś lubi zakupy.   Pacman. Lubartowska. Coś do obejrzenia z książek:

Przedsmak

Wkrótce będzie szeroko, dużo więcej. ** Rzeczy nieświadome działają bardzo silnie właśnie dlatego, że są nieświadome. Najbardziej naturalną ludzką przywarą jest zapominanie, żeby powiedzieć innym ludziom, co robimy, myślimy, czujemy. Wszyscy ludzie mają coś wspólnego ze sobą: nie chcą się zmienić. Dużo wygodniej jest zamiast tego próbować zmienić innych ludzi, kierując się zasadą, że to oni nie umieją dotrzymać kroku. Nie można stłumić jednej emocji, nie tłumiąc wszystkich. Niezdrowi ludzie rzutują swoje niedociągnięcia na innych ludzi i za wszystko co nie wyjdzie, obwiniają każdego oprócz, oczywiście, siebie. Niezdrowy sposób radzenia sobie z bolesną prawdą to obrona siebie i gwałtowna reakcja. Nie można oczekiwać, że się do tego przyznają...  Gdyby chcieć zmusić wszystkich, żeby zachowywali się tak, jakby się z tobą zgadzali, musiałbyś być Hitlerem. Oczekując, że zgodzą się ze mną, sam pokazuję, że jestem na niskim poziomie zdrowia. W jakiej mierze liczysz się ze swo

O blogu

Przyzwyczajenie? Choć czasem słowo "przyzwyczajenie" kojarzy się to negatywnie, z rutyną, to tak na pewno nie jest w tym przypadku. Do pisania zachęciła mnie bliska mi wówczas osoba, twierdząc, że mam coś do powiedzenia i powinienem pisać. Mówiła że sama nie ma, więc nie pisze, co obiektywnie nie było prawdą, a niestety jej brakiem wiary w to, że nikogo nie zainteresują jej myśli i uczucia. Najlepsze nie było to oficjalne, teksty o czymś, którymi się chwaliła, ale to personalne, z uczuciem, notki które publikowała na facebooku. To było prawdziwe. Co do mnie, wówczas sam jeszcze nie uważałem za bardzo, czy kogoś może interesować to, co widzę, czuję. Po jakimś czasie była także krytyka, że to co piszę, jest niestylistyczne i chyba nie czytam tego, co napisałem. Krytyka uzasadniona(choć w formie szorstkiej), ponieważ faktycznie nie czytam i nie przykładam wielkiej staranności do stylu. Liczy się dla mnie treść, choć pewnie w innej formie zyskałoby szersze grono. Odwołuję się je

Demografia

Cytat: "W 2050 r. dzieci będą rodziły głównie kobiety po czterdziestce. Główny Urząd Statystyczny alarmuje, że za 35 lat liczba rodzących się w Polsce dzieci spadnie o 24 proc., a spadek liczby urodzin zacznie się już w tym roku. Prognozowane spadki są tak duże, gdyż prawdopodobnie nie będzie komu rodzić dzieci. W 2050 r. w zasadzie można będzie liczyć tylko na kobiety między 40 a 44 rokiem życia. To wśród nich potencjalnych matek ma być najwięcej. Tyle, że trzeba się liczyć z tym, iż po 35. roku życia coraz trudniej zajść w ciążę."

Sikorka

Pochwyciła ziarnko słonecznika i w nogi.

Światło

To ja. Przed wschodem słońca, w mroźnej szadzi i mgle, rozpłatałem półmrok lasu. Zdjęcie autorstwa mego kolegi (MG).

Zima

Obiecane zdjęcia, autorstwa mojego dobrego kolegi. Warto wyjść wcześnie rano dla takich widoków i ciszy.