Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą myśl

Czas

Czwarty wymiar nie istnieje dla dziecka. Kształtuje się przestrzeń, ale nie ma rozpoznania wymiaru czasowego. Pytanie, czy to lepiej? Dla samopoczucia, owszem. Lecz dla wszelkich poważniejszych działań, oczywiście, że nie. Nie ma możliwości planowania dalej niż "jutro", choć są w umyśle dziecka już zarysowane przez dorosłych cele. Gdy dziecko jest w szkole, ten wymiar czasowy wchodzi mocno w życie człowieka. Ciekawe, na ile zwierzęta myślą czasem. Przecież ich tok życia również jest rozplanowany przez pewne powtarzające się interwały: okres godowy, ciąża, wychowanie potomstwa, wędrówka, okresy suszy i deszczu, pory roku. Czas. Najbardziej realny wymiar przestrzeni, którego pozbyć się najłatwiej.

Norwid

Człowiek wg Krąpca

" Człowiek‬ to ktoś, kto myśli, poznaje, kto żyje uczuciami – kocha, gniewa się, pożąda, kto tworzy sztukę i coraz szczelniej otacza się wyrafinowaną techniką, kto ma ciało podobne do innych zwierząt, kto rodzi się i umiera." Ks. M. Krąpiec, KUL, kwiecień 1991 r.: "Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas"

40 dni postu

Podobno aby się od czegoś odzwyczaić, lub przyzwyczaić, wystarczy 21 dni dyscypliny. Trzy tygodnie. W Nowym Testamencie jest mowa o 40 dniach postu Jezusa na pustyni. Nie rozważając kwestii teologicznych, to okres dwa razy niemal dłuższy niż owe 21 dni. Czemu nie? Myślę, że jak już człowieku wytrzymasz 40 dni bez jakiegoś działania, myśli (to trudniej, ponieważ nie można temu zapobiec, ale można szybko odganiać myśli), to powinno być z głowy. Nie szarpcie jednak ważnych więzów, ponad owe 3 tygodnie. 

Serce

Chyba będę zmuszony przyznać ponownie, iż Arystoteles miał rację. Pisał on, że ośrodek uczuć, emocji, znajduje się w sercu. Dzisiaj wiemy, że oczywiście głowa zarządza wszystkim. Czy jednak jest tak do końca? To, jak zostajemy wychowani, pozostaje z nami, niezależnie od tego co sobie myślimy. To znaczy, w układzie wegetatywnym, nerwowym zapisywane są określone odruchy, reakcje. Jest on niezależny od naszych myśli. Jako niemowlę, małe dziecko, reagujemy i zostajemy nauczeni określonych odruchów. Jak - nie przymierzając - można wytresować psa, fokę, papugę. Odbywa się takie tresowanie dziecka. Oczywiście, dla jego dobra. Musi być przygotowane do tego, by przejść na tryb coraz większej samodzielności. Samo dziecko także wpaja w swój system nerwowy pewne odruchy. Uczy się na świecie, na swoich błędach. To jak z psami Pawłowa. Nie jest potem tak, że to, co zostało zakodowane w naszym systemie nerwowym możemy sobie ot tak wygumkować. Nikt z nas nie skupia się na oddychaniu, a to się dzieje....

Pamięć i teraźniejszość

Nie mogę napisać, że "wydarzyło" się coś w moim życiu. Wydarzenie sugeruje jakiś moment. Tu był proces. Długotrwały, wymagający ogromnego wysiłku. Nikt mnie do tego nie namawiał, nikt mi nie kazał. To najważniejsze. Bo - jak patrzę dookoła - to nikogo wokół mnie, nie stać było na coś takiego. Wiem, brzmi górnolotnie i pyszałkowato. Ale rzadko spotykam osoby, które potrafią wejrzeć w siebie. Zazwyczaj wszyscy obwiniają innych o wszystko, a siebie uważają za najwspanialszych. I dobrze, jeśli są najwspanialszymi. Praktyka pokazuje jednak, że często są to osoby, które są ułomne, krzywdzą innych, a przy tym moralizują i pouczają innych. Nie wiem jak to określić. Przychodzi mi na myśl Sokratejskie "Poznaj samego siebie". Ktoś może pomyśleć, że przecież znamy się najlepiej, my sami. Tak, znamy. Ale najczęściej tej prawdy nie dopuszczamy do siebie. Lub wypieramy, ponieważ staje się nam niewygodna z jednego powodu: nie wiemy co z tym zrobić. Część opacznie ro...

...

"Dziś" to taki punkt procesu, w którym znajduje się ważniejsze wydarzenie tego, co przebiega i zmienia. To proces. Który się dopełnia, wypełnia, ale zaznacza określonymi punktami, które bez drogi nie byłyby możliwe. Te punkty są realne i umiejscowione w czasie.  Tak więc dzisiaj zrobiłem być może najważniejszą rzecz w moim życiu. Po ponad 30 latach. Nareszcie... Choć zapewne przeżyję to pełniej jutro, gdy słońce inaczej świecić już będzie. Gdy mleko inaczej smakować. Gdy spojrzę w lustro i zobaczę siebie. Dotarłem do tego małego człowieka. Odnalazłem go. I pozwoliłem powiedzieć, czuć. Nareszcie...  Jeśli będę miał do tego czas, opiszę. Ponieważ może ktoś, kiedyś, odnajdzie w tym cząstkę siebie, w trudnej chwili chwyci się jakiejś myśli i odnajdzie drogę łączącą przeszłość z przyszłością. Dobranoc...

Piękna myśl starszej osoby

Zjadą się wszyscy na mój pogrzeb, z Warszawy, Szczecina, Krakowa, jakby nie mogli teraz, póki żyję. Wolałbym teraz. Dodam od siebie. Pamiętaj, żeś śmiertelny. I nie wiesz co się zdarzy. Odwiedź więc swoich przyjaciół, bliskich, póki możesz i póki jesteś. Chociaż Ty daj dobry przykład. 

Czarnoksiężniczka

Blask świec. Dziwne napoje. Zieleń. Potem czerwień. Dziś znowu czas iść do czarnoksiężniczki. Czemu nie? Nie żyje się przecież tylko w dzień, ale i w nocy. Człowiek to dziwne zwierzę. Szkoda tylko, że żyje tak krótko.

Słowo

Czy istnieje najważniejsze słowo w języku, jakim się posługujemy? Każdy może spróbować wybrać sobie takie, które ma dla niego/niej największe znaczenie. Być może trudno byłoby wybrać jedno? Lub właśnie tylko jedno byłoby ważne? Nie samo słowo jest sednem, ale to, co się za nim kryje. Nasze pragnienia, uczucia, cele, myśli. Jakie słowo jest dla Ciebie ważne?