Karmanam

Lato. Kobiety odsłaniają dekolty, nogi. Nogi. Nogi prowadzą wyżej. Uwagę zwracają niezależnie od woli. Oczywiście co dalej, to już zależy od woli. Ale to po prostu instynkt. Kobiety tak zwracają na siebie uwagę. Lato jest sezonem na... zapłodnienie. Po 9 miesiącach rodzi się dziecko. Na wiosnę. Czyli najlepszy okres dla noworodka. Ma bowiem czas urosnąć i okrzepnąć do zimy. Na wiosnę budzi się życie, dlatego latem hormony buzują, instynkt pcha do seksu i kopulacji. Ewolucja. Mężczyźni też na pierwszy rzut oka, z daleka, nie są w stanie ocenić inteligencji czy troskliwości kobiety, czy jaką byłaby partnerką, matką. To także instynkt. Oczywiście pomijam tu pewien typ kobiet, czy mężczyzn, gdzie z daleka swoją plastikową, wyzywającą małostkowością już wskazują na swoją inteligencję. Mówię o pozostałej większości. Mężczyźni widząc z daleka ładne nogi nie powiedzą: "Ale bym z nią rozmawiał, ale bym jej słuchał, poruszałbym z nią tematy kosmologii, matematyki...". Nie. Instynkt w

Przyjemnie jest smakować soczyste owoce, miód pitny, dobre wino, polenić się, podrzemać, ukoić pragnienie świeżym sokiem, delektować się obrazem, muzyką. No i jeszcze mnóstwo innych przyjemności.

Jeździliście rowerem po plaży, brzegiem morza? Ja jeszcze nie. Czas to nadrobić! Najbliższy weekend, upalny, piękny. Nie mówię o jeżdżeniu w dzień, skwar, gdy można rozjechać dzieci, kobiety i starców. Ale wieczorem lub rankiem, gdy plaża wyludniona. Woda wkręca się w szprychy, opony przecinają mokry piasek. Początkiem sierpnia jest ostatnim dzwonkiem na ciepłą przejażdżkę. Beach biking ;-)  Snop światła po kruszynach bursztynu i to świeże, pachnące powietrze :-)

Piasek stanowi podstawę do produkcji szkła, a także jest składnikiem zapraw, betonu. Wznosimy się dzięki niemu. Piasek to także pustynia. Jak Sfinks - połączenie kobiety i lwa, czyli czegoś pociągającego i czegoś niebezpiecznego. Na piasku jednak niewiele urośnie. No, chyba że nietrwałe zamki. Piasek ma jednak swój zapach. Suchy pachnie inaczej. Mokry inaczej. Gdy bawiłeś się jako dziecko, piasek miał inny zapach niż ten na plaży nad morzem. Lubisz to uczucie ciepłego piasku pod stopami? Jak masuje relaksująco, jak odpręża. No i ostatecznie, jak to się mówi, pójdziemy do piachu. My, Polacy. Bowiem niemal cały obszar Polski jest piaszczysty. Nie mamy takich czarnoziemów jak Ukraińcy. U nas piach. I tam też skończymy. Jakże byłoby jednak przyjemniej, gdyby to był ciepły, miły, nadmorski piach...

Kino Perły - Drukarnia Blokada Cieszkowskiego dnia 27 lipca

Zestaw ciągników rolniczych z przeszłości. Na początek Porsche. Czerwone. Fiat  Ursus C-328 Ursus Ursus C-325 Massey Ferguson  Zetor 25 K Massey Ferguson I na koniec pole. Nie moje pole ;-) 

Włączam tylko u siebie w samochodzie. Gdzie indziej to choroba i syf. Bez czyszczenia to siedlisko bakterii, grzybów, kurzu, wszelkiego brudu. Aby była nieszkodliwa z tego obszaru, należy ją czyścić regularnie i włączać przynajmniej raz na 10 dni, przed minimum 10 minut. W samochodzie niezależnie od pory roku. Większość o tym zapomina. Natomiast jak jest w budynku? Kto włącza ją poza latem? Stoi nieuruchamiana przez 10 miesięcy w roku. I po tych 10 miesiącach jest uruchamiana. Przecież cały ten syf leci do płuc, oczu. Zwykłe spryskanie środkiem grzybobójczym nie pomoże.  Poza tym sektorem szkodliwości klimatyzacji jest jeszcze to, iż klimatyzacja wysusza. To także źle wpływa na śluzówki, na odporność. Bowiem wysuszone śluzówki w nosie źle filtrują powietrze wpływające do płuc i to także powoduje infekcje. Dlatego także zimą (gdy jest mroźnie i sucho) częściej chorujemy. Nawilżamy powietrze dla własnego zdrowia.  I po co włączać klimę? Lato mamy może 1-2 miesiące w roku i to jedyna

Wyspa Młyńska ma swój urok nocą. Ciepłą nocą. Gdy można posiedzieć spokojnie na ławce, popatrzeć na Brdę i wspaniały budynek Opery. Spokój, lipcowa noc, trzeźwe myśli. Nie wiedziałem, ile daje takie wieczorne ukojenie. Ile myśli mądrych i ciekawych przychodzi do głowy. Tak rozsądne, że pomyślałem, ile czasu straciłem nie przychodząc wieczorami w to miejsce. Może to woda tak orzeźwia człowieka? Nad morzem też po zmroku jest baaaardzo przyjemnie...Szczerze, to mi przyjemniej niż za dnia gdy jest skwar. Morza szum, zapach, piasek pod stopami, gwiazdy, ciepłe powietrze... 

No tak. Taki świat jest piękny ;-)  Jest i co poczytać i co dotknąć ;-)

W sobotę, 26 lipca, miał miejsce festyn Jarużynka w Jarużynie (gmina Osielsko). Fantastyczna sprawa. Organizator, Pani Danuta Rzepka wspaniale wszystko urządziła. Postarała się o liczne atrakcje, aby uszczęśliwić mieszkańców. Poniżej: śpiewają dzieci z Żołędowa. A tutaj dziewczyny, także z Żołędowa: Był i czarnoskóry obywatel, wspaniale bawiący publiczność. Jego wykonanie "Hakuna matata" i porwanie publiczności wprost genialne. Człowiek o wielkim poczuciu humoru i radości. Tu zaś wszyscy razem, a w tle orkiestra z Perth. Grali w dzień poprzedni na Wyspie Młyńskiej, zaś w niedzielę zagrają w Ostromecku. Wspaniałe filmowe przeboje, klasyki zabrzmiały w Jarużynie. Sama orkiestra z Perth w Szkocji. Jak grają? Can't take my eyes of you Baby!

Okres miłości - okres złości; gwałtowny okres miłości - długi okres złości; słabsze objawy miłości - krótki okres złości. Wtedy nie rozumieliśmy, że ta miłość i złość to są dwa oblicza tego samego zwierzęcego uczucia. ” — Lew Tołstoj "Sonata Kreutzerowska"

Wenus, słońce, kosmos, gwiazdy. I bogowie, w tym Pierzasty Wąż. Cykliczność, harmonia, rytm.

Chyba jeszcze nie polecałem innego bloga. Ten polecam z całego serca. To Nina Paley. http://blog.ninapaley.com/ Jej film:  I piękne hasło z jej strony:

Coś mi się kojarzy z dzieciństwa, jakaś baśń o przepięknej, samotnej kobiecie, która płakała rubinami, szafirami, szmaragdami. Zawsze ten opis działał mi na wyobraźnię..

Tabletki. Nie znamy dokładnie ich długofalowego działania. Dlatego, że tabletki są dostępne na świecie od niewiele ponad 40 lat. W Polsce zaś znacznie krócej. Trudno więc ocenić działanie na przestrzeni kilku pokoleń. W dodatku jeszcze trudniej na przykładzie życia jednostkowego. Zazwyczaj jestem podejrzliwy wobec koncernów farmaceutycznych i badań prowadzonych odnośnie skutków leków. Dlaczego podejrzliwy? Przecież koncerny farmaceutyczne nie będą prowadzić czy sponsorować badań, które miałyby udowodnić szkodliwość produkowanych przez nich lekarstw, tabletek, czy suplementów. To ogromny rynek, potężne pieniądze. Wiadomo, że z początku tabletki antykoncepcyjne zawierały końskie dawki hormonów. Teraz znacznie mniej. Czy jednak naprawdę nie mają one negatywnego wpływu na zdrowie kobiety? Ciało człowieka to nie maszyna. Nie da się wszystkiego zaprogramować, ustawić. Każdy funkcjonuje odrobinę inaczej, zaś natura reguluje sama cykl. W ramach zdrowego funkcjonowania, normy, są szerokie wide

- Wyglądasz jak chłoptaś od szczyn. - A ty jak wiadro gówna. I tak żartowali sobie życzliwie...

Ludzie się biją, kłócą, mordują. A to przecież jeden i ten sam gatunek. Tutaj warto zobaczyć, jak różne od siebie gatunki potrafią żyć w przyjaźni i miłości. Tygrys, niedźwiedź, lew. Można? Można. Uczyć się ludzie od zwierząt. Odrzucić resentymenty, agresję, emocje negatywne i cieszyć się z towarzystwa.

Mężczyzna bardzo często przytakuje, aby mieć spokój. W sumie to dobra strategia. Można dalej zająć się ważnymi sprawami, albo myśleniem o "gwiazdach". Jak widać, sprawdza się. Przeżyli razem w spokoju 81 lat. Przytakujcie, panowie, zgadzajcie się, a ona będzie uważała, że ma rację i obydwoje będziecie szczęśliwi.

Łzy są słonym srebrem. Co by było, gdyby łzy były jak płatki złota? Słońce pod oczami. Mieniące się rzęsy. Smutek zmieszany z radością. Złotych łez nie znałem.

Czas miłości - koty się lipcują. Bo przecież nie marcują. Kocie organy w filharmonii podpartej gwieździstym nieboskłonem. Gra na kociej pile smyczkiem instynktu. Szyjka od butelki po strunach gitary. Koci blues pod Wielkim Wozem.

To all the people in the world. Stop fighting, you poor, manipulated by fear beings. Have sex, make love, not war.

Dlatego zawsze byłem Tygryskiem. Nie ma to jak pomoc potrzebującym.

Tekst użytkownika "veehoora". Babę trzeba trzymać krótko. Ja na ten przykład powiedziałem mojej pani, że nie ma prawa obsługiwac odkurzacza, pralki i zmywarki. To są moje zabawki i tylko ja mogę z nich korzystać. Kobita może sobie co najwyżej poczytać, pooglądać dobre filmy i tyle... Nawet chodzić nie pozwalam. Gdy chce przemieścić się do sypialni, to noszę na rękach. Nie będzie mi baba po chałupie łaziła! Powtarzam, babę trzeba trzymać krótko.

Czysta przyjemność i ekscytacja jeździć latem rowerem po mieście. Wspaniale się jeździ parami, ale również samemu jest świetnie. Parki, uliczki, ciekawe miejsca. Ani z samochodu, ani pieszo tyle nie doznasz. Nie będę opisywał pozytywnych wrażeń, bo zanudzę, ale podam ciekawostkę. Centrum miasta. Kamienica. Okno mieszkania na parterze otwarte. Siedzi w nim chłopiec ok. 10 lat. Ma założoną maskę przeciwgazową.Omal nie parsknąłem śmiechem, ale zdjęcia nie robiłem, aby nie spłoszyć. Dziecko pewnie chciało przetestować maskę. Nudzi się być może w mieście w wakacje. Ale obraz był komiczno-tragiczny: patrzcie, jakie zanieczyszczenie mamy w mieście ;-)

Jest taka pasmanteria w Bydgoszczy. I rozumiem, dlaczego bardzo często zagląda tam Straż Miejska ;-)  Pracuje tam szczupła kobieta, której piersi są nad wyraz wydatne. I to jest powód, dlaczego patrole Straży Miejskiej zaglądają tam pod różnymi pretekstami. Co więcej, jeden zazwyczaj stoi na czatach, drugi idzie powybierać towaru ;-)

Artur Andrus - klasa i inteligencja. Tam gdzie inteligencja, tam i poczucie humoru ze smakiem.

Women like it! ;-)  

Macocha oślepiła go ługiem, gdy ten miał 7 lat. Zrobiła to, bo jego ojciec pobił ją za zdradę z innym mężczyzną. Zmarł bez grosza przy duszy, na zapalenie płuc które złapał, śpiąc owinięty w mokre gazety, w zgliszczach swego spalonego domu. Takich ludzi należy żałować, nie siebie za drobne niepowodzenia.

Kilka dni temu dzwoni nieznany numer. Zalotny, ale konkretny głos kobiety: "Co robisz? Jesteś zajęty, czy mogę przyjechać na godzinę?" Odpowiadam: jestem w pracy, a pani wystukała błędny numer. Chwila ciszy w słuchawce. Po chwili: "Przepraszam".

Zamknąłem przeszłość. Spokojną rozmową wyjaśniłem tym, którym już wyjaśniałem. Bez emocji. Zdjąłem spokojnie cumy. Zawsze ceniłem swoją niezależność w podejmowaniu decyzji. Jednak nie wszyscy to szanowali. Wyrastało przekonanie, że nie warto komuś tłumaczyć, jeśli nie rozumie. Błąd. Należy spokojnie powiedzieć. Dla spokoju własnego sumienia i po prostu prawdy. Ale rzeczowo, spokojnie, z lukrem czy miodem. Pod jego pokrywą, twardy grot. Pierś do przodu. Życie jest Twoje. I pamiętajcie, nic nie jest winą innych. Wszystko zależy wyłącznie od Was. Dobre i złe rzeczy. Nikogo za nic nie obwiniajcie. To daje szczęście i spokój.

Mam chwilę wolnego, to słucham bluesa i piszę. Takie zdarzenie sprzed kilku dni. Podjeżdża Lexus. Prowadzi blondyna. Ona seksowne ciało, opięte w ciasne ubrania. Na twarzy nie widać wiele inteligencji. On starszy od niej jakieś 30 lat. Dam sobie rękę uciąć, że to jego samochód. To tyle.

No dobra. Mówi się, że w czasie burzy nie powinno się przebywać na dworze. Ale co, jeśli akurat byłem w drodze? Nie stanę pod drzewem. Wejść nie było gdzie. Dzisiaj wszystkie klatki schodowe są na domofon. Nie ma gdzie się schronić. Współczuję bezdomnym. Naprawdę. Trzeba było iść. Telefon wyłączyłem. No i starałem się wyglądać mało energetycznie, co by nie denerwować Zeusa. Starałem się być neutralny. I gdy byłem tuż przy bloku... nie wiem gdzie, ale stawiam, że walnęło albo w jakieś drzewo blisko, albo w ten wysoki słup wysokiego napięcia. Jakieś 200-300 metrów od bloku? Albo w ziemię? Ogłuchnąć można. Ale moja taktyka wyglądania niepozornie sprawdziła się. Zdążyłem przed większym deszczem. Teraz strzela jak opętany. Mógłbym rzec jak kobieta: chuj mnie strzela. 

Koleżanka zrobiła mi kawał jakiś czas temu. Pojawiło się moje nazwisko w internecie w okolicznościach może nie do końca dla mnie sprzyjających. I od długiego czasu próbuję to usunąć. Właściciel domeny współpracuje, ale jest chyba nieporadny. Google odrzuciło, wskazując na właściciela domeny. Jasny szlag. Jak się człowiek raz dostanie, to ledwo można się wydostać... :-/

Drodzy narzeczeni, a wkrótce Państwo Młodzi: słuchacie zbyt dużej liczby ludzi. Nie róbcie tego. Słuchajcie tylko siebie nawzajem.

Piknik Napoleoński w Mozgowinie. Poza tym co widać, dodam, że piłem najpyszniejszą lemoniadę w moim życiu. Lemoniadę z czarnego bzu (z dodatkiem cytryn oczywiście). Teraz szukam kogoś... kto będzie mi robił taką lemoniadę :-P  Na tej budce siedział bocian: I na koniec Bydgoszcz. Ratusz, w centrum miasta. ... ;-P

W Nowym Dworze jest budynek o bardzo dziwnym kształcie i architekturze. Został przystosowany jako mieszkalny, są plastikowe okna, etc. Prawdopodobnie (jeśli to o to chodzi), są to koszary wzniesione w latach 1807-1809 podczas kampanii Napoleona. Hm, wokół budynku sporo rzeczy musi skrywać ziemia...

Polubiłem ketonal. Starałem się zawsze unikać środków przeciwbólowych. Brałem je tylko w ekstremalnych przypadkach. Jednak, gdy ból przekracza pewien próg... właściwie po co się męczyć? Może więcej szkody przyniesie sam ból niż środki przeciwbólowe? Sam ból to przecież nie tylko niemożność skupienia się na czymkolwiek, ale także stres dla organizmu. Po co się męczyć. Zagłuszyć. Zagłuszać. Do skutku. Bilans zysków i strat. Czy aby ból nie wymusił argumentacji za lekami?

Kiełbasa jest zawsze silniejsza od psa.

Życie z drugim człowiekiem polega na tym, że zaczyna się lubić jego dziwactwa. — Jonathan Carroll W sumie racja. Wśród przyjaciół czy kobiet to ostatecznie uznawałem za wyróżniające, czy urocze, te cechy, które najpierw mnie denerwowały. Zadziwiające, nieprawdaż?