Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Lubostroń jesienią 2017 roku

Pałacowy ogród został zamieniony po części w drzazgi przez szalejące od zmian klimatycznych wichury. Pałac jednak murowany, więc stoi. W środku pałacu były dwie przepyszne okazje. Zacznę od drugiej. Ilona Gawrońska To wernisaż "Przemiany" Ilony Gawrońskiej. Już podczas zwiedzania pałacu mieliśmy okazję obejrzeć jej prace. Nie jestem krytykiem sztuki, ale podobało mi się na moje oko przywiązanie do detalu i wykończenia. Wrażenie robiły pejzaże zimowe oraz posępny i majestatyczny, tajemniczy wrak statku. W piwnicach były prace poświęcone... czaszkom. Z żartem stwierdziłem, iż to pewnie malował jakiś lekarz lub radiolog. Podczas wernisażu okazało się, że urokliwa, urodziwa i młoda panna Ilona uległa wypadkowi, a jej cierpienie oraz refleksje znalazły odzwierciedlenie w sztuce. Jakżeby inaczej? Według Bertranda Russela sublimujemy nasze permanentne napięcie seksualne w sztukę i naukę. Inne doświadczenia, jak widać, również odbijają się w inklinacjach artystycznych. To, że je

Filharmonia Pomorska

Lubię chodzić do filharmonii. To nie tylko wrażenia muzyczne, wzrokowe (obserwowanie muzyków to też przyjemność). Ale i wspaniała atmosfera. Co jednak najbardziej cieszy? Iż tylu młodych ludzi przychodzi do filharmonii. Czy to same dziewczęta, czy pod rękę z chłopakami. To idealne preludium do dalszej randki. Podziwiać można elegancję, a także szyk i przepiękne kreacje dziewcząt. Mężczyźni, jak mężczyźni, wszyscy wyglądają podobnie w garniturach. Jednak co dziewczyna, to inaczej wygląda, inna sukienka, uczesanie, detale. Uczta dla duszy. Bardzo miło, że młodzi nie stronią od tej płaszczyzny kultury.

Drogi i drzewa

Napiszę rzecz bardzo niepopularną i niewielu znajdzie się osób, które poprze ten pogląd (jeśli w ogóle ktoś). Jeżdżąc po Polsce, widzę rozbudowę dróg. Owszem, jedzie się przyjemnie po drodze ekspresowej. Ale co z tego? Tak, rachunek ekonomiczny, szybki transport. Ruch samochodowy się zwiększa, niemal każdy ma samochód. Przywieść, dowieźć. Im szybciej, tym zaoszczędzimy kilkadziesiąt złotych na wynagrodzeniach. Tak jest w każdej firmie. Jednak de facto i tak auta ciężarowe mają ograniczenia w rozwijaniu prędkości. Gdy jedzie zaś "prywatna osoba", to czy pojedzie 90 km/h czy 110 km/h to naprawdę nie gra już tak wielkiej roli. Dążę do konkluzji, iż potrzebne są obwodnice, ale już zamiana drogi z prędkością 90 km/h na ekspresówkę, nie bardzo. Wiążę się to z ogromnymi kosztami i zmianą krajobrazu, która boli najbardziej. Gdy widzę te powycinane drzewa, łyse place, to serce mnie boli. Zwiększony ruch i zwiększona prędkość powoduje coraz większy hałas, zanieczyszczenie. Ludzie zacz

Tame Impala

Absolutnie od bardzo dawna gra mi w głowie. Piękne. I do tego owa feeria barw i piękno niepowtarzalnej twarzy.