Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016

Utracony skarb

Ta przepiękna kobieta o inteligenckim czole, to polska Żydówka, obywatelka Polski. Została przez Niemców zamknięta w getcie w Kutnie. Tyle o niej wiemy. Wiadomo również, że Żydzi z Kutnowskiego getta mordowani byli w ośrodku zagłady Kulmhof, czyli w Chełmnie nad Nerem.  Piękno, inteligencja i godność bijąca z oczu. Została zmiażdżona przez machinę nienawiści powodującej traktowanie określonych ludzi jak niepotrzebne przedmioty. Każde życie było niezmierzoną wartością. Każde. Ktoś byłby matką wychowującą dzieci, ktoś fryzjerem żartującym z klientami, ktoś chemikiem, inny piosenkarką. Wszystkie istnienia zgładzone. Polaków, każdego wyznania i pochodzenia. W imię czego?

Dobór partnera

Kiedyś w takie rzeczy może bym nie uwierzył, nie przyjął być może do wiadomości. Uznawałbym, że miłość, czy że ktoś tak sobie po prostu wybiera. Ale ostatnie dwa lata spowodowało, że właściwie nabyłem wiedzy wespół z emocjonalnym przekonaniem (które często u ludzi blokuje przyjęcie określonych faktów, popartych dowodami, argumentami, wynikami badań, doświadczeń). A to kolejny dowód. Ktoś by pomyślał, no jak można pokochać kogoś, kto zabił trzech chłopców i spalił ich ciała. Ale to nie z myślenia bierze się pociąg do innej osoby. Bierze się z emocji, z tego co zostało wypunktowane w dzieciństwie. I właśnie z podobieństwa (braków lub podobieństwa) pewnych doświadczeń bierze się związek. A jak się kończy lub jak zakończy, czy będzie trwał i jak, to już inna historia.Oczywiście, można to wszystko zmienić. Trzeba jednak tego bardzo chcieć i podjąć odpowiednie działania. Realnie.

Wanda o kobietach

Muzyka, słynny Andrzej Kurylewicz. Słowa, może nawet bardziej słynna i utalentowana Wanda Warska. Która i to wyśpiewała. Czyli autoironicznie o kobietach ;-)  Zabierz moje sukienki Zabierz z szafy wełenki Zabierz, zabierz korale, szale Zabierz pamiętnik Zabierz moje pomadki Zabierz wszystko z szufladki Zabierz moje buciki Zabierz moje kolczyki Zabierz moje pończochy Zabierz chusteczkę w grochy Zabierz krzesło i stolik Zabierz cały pokoik Zabierz torebkę czarną Święty obrazek z Panną Zabierz złoty łańcuszek Zabierz biały kożuszek Tylko mi nie zabieraj Siebie mi nie zabieraj Słońca mi nie zabieraj A tak, co chcesz... Zabierz, zabierz tę lampę Zabierz, zabierz tę szafę Zabierz, zabierz kanapę Zostaw, zostaw kanapę Zostaw, zostaw kanapę Zostaw, zostaw kanapę Zostaw, zostaw kanapę Zostań - zostaw kanapę Ale jak już masz na tej kanapie siedzieć, to: Przynieś nowe sukienki Przynieś najnowsze wełenki Przynieś, przynieś korale, szale A ja napiszę pam

Bursztyn

To są bursztyny!

Czy leci z nami pilot

To nie tylko tak wyśmienita komedia, że można ją oglądać setki razy, ale i bardzo mądre wątki o życiu przeszłością i z tego powodu brakiem odpowiedzialności wobec życia swojego i innych. Ucząc - bawi. Bawiąc - uczy ;-)  Także mądrego i miłego oglądania! Śmiech to zdrowie! :-) http://kinoman.tv/film/czy-leci-z-nami-pilot

Submotion Orchestra

Ciąża

Tak i facet się wzrusza, jeśli po 5 latach starania o dziecko jego kobieta komunikuje mu radosną nowinę: 

Monica

Różowe złoto, diamenty, perły. Choć nijak ma się do urody Monici.

August Emil

Dnia 24 lutego jest rocznica śmierci prawdziwie godnego człowieka, stalowego bohatera, gentelmana, obrońcy kraju i szlachetnego dowódcy. August Emil Fieldorf "Nil". Niestety, został skazany przez poddanych okupantowi, komunistycznych prokuratorów i sędziów. Powieszony, odmówiono mu nawet żołnierskiej śmierci. Zakopany, a nie pochowany. I niestety także, przeciw uhonorowaniu "Nila" był między innymi Władysław Bartoszewski. Mówił o tym, iż warto być porządnym, ale niestety - jak to bywa - kto często sam siebie chwali, wyciera sobie usta frazesami, sam miewa z tym problemy. Nijak nie można uzasadnić sprzeciw Bartoszewskiego wobec Fieldorfa. Taki sam sprzeciw wyrażali tylko byli aparatczycy i zajadli komuniści. Tadeusz Płużański przywołuje jeszcze jeden haniebny wyczyn Bartoszewskiego, taki sam jak przy "Nilu". Był przeciwny przyznaniu Orderu Orła Białego rotmistrzowi Pileckiemu. Blokował to. Co nim kierowało? Płużański sądzi, że zawiść, że jest większy

Head over heels

Nie znam całej dyskografii ABBY. I tej piosenki nie znałem. To też swego rodzaju prezent. Dzięki komuś poznałem coś, co polubiłem. 

Żeńcie się

Trochę dodałem do poprzedniej notki. Jak ci kobieta pasuje - żeń się. Jak ci mężczyzna pasuje - zostań przy nim i to nie grzech powiedzieć wprost facetowi "czy ty się zamierzasz ze mną ożenić?" jeśli związek trwa już ponad rok, dwa lata. Dziwne czasy są bowiem. Ludzie czekają, zwlekają. Są po słowie dopiero po kilku latach, następnie dopiero kilka kolejnych lat do ślubu. Na kobiety wywierana jest lekka społeczna presja, że mogą być "wolne, niezależne" i nie myślą o ślubie. Część przynajmniej. I te ze słabszymi fundamentami z rodzin poddają się temu. Małżeństwo nie przeszkadza w byciu wolnym i niezależnym. Chyba, że ktoś chce zmieniać partnera co 2-3 lata i to z góry zakłada. Ale to ułuda i - jeśli nie mówi tego partnerowi - oszustwo. Trwałość gwarantuje rozwój. Tak samo jak bycie w jakimś fachu zapewnia rozwój wraz z latami praktyki. To oczywistość. Mężczyźni też w tym całym zgiełku, zwlekają, chcąc być może dać i czas kobiecie. Niepotrzebnie. Pasuje? Żeń się.

Lachy

Lachy, czyli Polanie, Polacy. Otóż podaję za Maciejem Rosalakiem badania genetyczne ludów Polski, Rosji, Białorusi, Ukrainy. Prowadzone w Polsce i Rosji od początku tego wieku do ok. 2011 roku. Otóż na terenie Wielkopolski szkielety z czasów rzymskich mają nikłe związki genetyczne ze szkieletami ze średniowiecza. Czyli nastąpił odpływ ludzi starej ery i przypływ w nowej erze. Ci ze średniowiecza mają geny zbieżne z mieszkańcami Białorusi, Ukrainy i Bułgarii, czyli wszyśmy gdzieś ze Słowian z dorzecza Dniepra. Genotyp Rosjan to w 85-90% geny Finów i Turków (Tatarów). Słowian w Rosji jest ok. 6-8% i zapewne to potomkowie Białorusinów, Polaków, Ukraińców. Najbliżej Polakom jest do Białorusinów. To nasza najbliższa rodzina, to właściwie ta sama grupa etniczna, powstała z mieszanki zachodnich Bałtów ze Słowianami. Wschodni Ukraińcy są bliscy Rosjanom, zachodni to mieszanka Słowian z plemionami sarmackimi. Na terenie byłego ZSRR Słowianami byli Białorusini (bliscy Polakom i Słowakom) or

Mazowsze

Piosenki ludowe, tradycyjne, w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze" są wspaniałym źródłem wiedzy o przeszłości, a dokładniej, o tym co najbardziej pociągało młodych: o miłości. Ogromne napięcie seksualne, instynkt, tradycje rodzinne, normy społeczne, które nie pozwalały na skonsumowanie związku przed ślubem. Naturalny wabik do tego, aby ślub się dokonał. A, że nie było antykoncepcji, to i od razu dzieci były. Związek był utwierdzony więc od początku już podwójnie. Ileż uroku mają te pieśni, kiedy młoda dziewczyna wyrywa się do kawalera, a jego aż skręca i czyni wszystko, by dziewczę wywabić z domu i zbałamucić. W takich pieśniach przekomarzają się często doświadczenie starszego pokolenia i nazbyt nieco fałszywa ostrożność (zapomniał wół jak cielęciem był) i młodość świeżynek, które to swoją prawdę mają i swoją rację. Trochę swoboda obyczajowa zabrała tamtego uroku, tęsknych spojrzeń do momentu spotkania, a jeszcze bardziej do zespolenia. Pieśni "Cyraneczka"

Wspomnienie

Obrońcy Bolka

Bursztyn

Ciekawe określenie, pewnego mężczyzny, który fotografował nagie kobiety. Często tego pragną. I warto, aby każda kobieta zrobiła sobie taką sesję w młodości. Choćby tylko dla siebie, choćby miała mieć te zdjęcia w szufladzie, czy zakamarkach komputera. Mężczyzna ten określił, iż kobiety chcą być zaklęte w bursztyn. Tak, to takie zatrzymanie czasu, zatrzymanie młodości. Nie ma co się oszukiwać, młodość jest jędrna, a potem my wszyscy wiotczejemy, włosy wypadają, siwieją, skóra marszczy się w pergamin niebieskich żyłek. Drogie dziewczyny, kobiety, panie, zróbcie sobie serię swoich aktów. W studiu, plenerze. Warto nawet i taką sesję zrobić co 10 lat, w wieku 20, 30, 40 lat. A później także czemu nie? Także warto akceptować swoje ciało. Ale zdjęcia z młodości przypomną o najpiękniejszych chwilach. Może, jeśli fotografie będą zrobione w tajemnicy, zaskoczycie potem swoich mężów/partnerów, ożywicie także tym swoją sypialnię. Nie musicie tego nigdzie publikować. Zatrzymajcie dla siebie. I naw

Żona

Wiadomości z Polski. Pewna pielęgniarka wzięła kredyt na 500 tysięcy złotych, aby kupić mężowi Lamborghini Gallardo. Ponieważ on "chciał mieć fajny samochód". Skarb, nie żona!  Wprawdzie posłużyła się przy tym fałszywymi dokumentami i nie była zbyt mądra, bo rat nie spłacał nikt (uważała, że nikt po auto nie przyjdzie?), to jednak serca i uczucia nie można jej odmówić! :-)

Test

Jeśli macie do czynienia z taką kobietą, to lepiej nie miejcie ;-)  Możecie nawet wykonać prosty test. Jeśli ktoś się zachowa tak dziecinnie, to możecie odetchnąć z ulgą i podążyć za kimś rozsądniejszym. Albo żyje się z prawdą, szczerością, rozmową, wybaczaniem, uznawaniem błędów swoich i czyichś - albo żyje tam płytko, jak panienka na zdjęciach ;-)

Słowa

Bollywood

Tak, ten główny aktor to mój kumpel. Maha. Chłopak robi karierę. Teraz czas na mnie! ;-)

Przypadki

Update. Co za przypadek! Samochód w Narodowej Loterii Paragonowej wygrała Grażyna Kawecka-Karaś, prywatnie koleżanka byłej wiceminister finansów w rządach PO, Izabeli Leszczyny. Pani Leszczyna była odpowiedzialna za organizację tej loterii, choć zlecili to firmie, która wygrała przetarg. Co za niesamowity przypadek. Ponoć to była szansa jeden los na około milion szans. Organizator się tłumaczył. Ale nie dziwne, że takie przypadki wywołują podejrzliwość. Znając to, jak się załatwiało sprawy... Jak i naginało pewne sprawy pod niektórych, to nie dziwi podejrzliwość ludzi. Gdzie przetargi ustawiane, konkursy ustawiane... U nas przypadki są niezwykłe. Kiedyś Lech Wałęsa broniąc się przed oskarżeniami o to, iż za pieniądze donosił SB, twierdził, że jego nagły przypływ gotówki i wyższy standard życia tak licznej rodziny, to był wynik wygranych w toto-lotku. Z kolei Paweł Piskorski tłumaczył się, że taki majątek zgromadził, ponieważ udało mu się wygrać 138 z rzędu w kasynie! Co za przypade

Śniadanie u Tiffany'ego

Nocne wyprawy po lesie

Wkurzony wandalizmem w lesie, ścinaniem zdrowych drzew na ogniska, marnotrawieniem drzewa, zostawianiem śmieci po lasach, wybrałem się nocą do lasu. W piątek nikogo nie zastałem. Mimo, że potrafię się bronić wręcz, zabrałem na wszelki wypadek kij równy memu wzrostowi. Kto wie, na kogo można trafić, a mogli być także agresywni, jeśli byliby pijani. Kij to dobre narzędzie do obrony w przypadku większej ilości napastników. Nóż zawsze z sobą noszę, gdy idę do lasu. Nie do obrony, ale zawsze może się przydać. W sobotę pojechałem rowerem nocą, więc kija nie zabierałem. Przejechałem las w ciszy i w oddali zobaczyłem poświatę. Aha, ognisko. Pogasiłem latarki i w ciemnościach przebyłem resztę dystansu. Wzrok przyzwyczaił się szybko i właściwie do spacerów nocą po lesie nie potrzeba żadnych latarek. Trochę byli zaskoczeni. Przestraszyli się. Dwóch mężczyzn i kobieta. Kilku mężczyzn jeszcze gdzieś w lesie. Rozbili obóz, rozpalili ognisko. Uskuteczniali gry terenowe. No i niestety wjechali samoch

Elvis

Fajna ta nowa aranżacja Londyńskiej Orkiestry Filharmonicznej do Elvisa. A tej piosenki nie znałem nawet. Brzmi - jak to już internauci przerabiają - "bondowsko". Choć to nie aranżacja z LPO.

Właściwie prawda

Elektroniczne papierosy

No i wyszło, co podejrzewano. Mgiełka powoduje negatywny wpływ na geny. Na razie przebadano myszki, ale przecież można się spodziewać, że u ludzi jest podobnie. Otóż mgiełka z elektronicznych papierosów wpływała negatywnie na mózg myszek, zdolności orientacji, uczenia się. Szczególnie więc powinny unikać przebywania w takim "towarzystwie" kobiety w ciąży i dzieci. Właściwie to na odwrót, ponieważ to odpowiedzialność spoczywa na uzależnionych. To oni powinni uważać, aby nie zaciągać się tym przy osobach szczególnie wrażliwych. Właściwie, przy nikim, ponieważ nikt sobie nie życzy podtruwania.

Maska

Dzietność

Polska jest na 216 miejscu na świecie (na 224 kraje), pod względem wskaźnika dzietności. Czyli właściwie naród w kierunku może nie wymarcia (bo jeszcze jest wiele milionów), ale w kierunku kraju starców. Czyli bez siły, wigoru, całej energetyczności młodości. Jesteśmy gdzieś na szarym końcu. Ludzkość rozmnaża się, choć nie w krajach stojących wysoko technologicznie. Rozmnażają się Arabowie, Afrykańczycy. Europejczycy nikną. Drugą kwestią jest przedłużająca się długość życia. Onegdaj musiano płodzić więcej, ponieważ do piachu szło się już w wieku około 40-tki, 50-tki, 60-tki. Ktoś musiał pracować, ktoś musiał utrzymać rolę, fabryki. Dzisiaj starzy ludzie nadal pracują. Ale nie są już płodni. To znaczy, rodziłoby się tyle samo dzieci, gdyby nie antykoncepcja. Seks uprawia się tak samo, a zapewne i częściej. Ponieważ ludzie nie są tak przepracowani, mają więcej czasu. Względnie ludzi może być tyle samo co kiedyś. Aby wykarmić, aby miał kto kupować produkty, obrabiać rolę. Ale powinni to

Słowa

Oczywiście, że ściska za serce taki widok i wyznanie. Kiedy kobieta płacze i mówi, że właściwie nigdy nie była kochana, miała partnerów, którzy w ogóle jej nie szanowali, dawny mąż w ogóle się nią nie interesował po ślubie i ważniejszy został alkohol, to co ja mam powiedzieć?

Musicale

Bardzo lubię niektóre musicale. Owszem, w młodej chłopięcości oglądałem te z Astairem czy Kellym, ale jednymi z moich ulubionych to powstałem w latach 70-tych. Bobbe'a Fossa "Kabaret" o głęboko dojmującym przesłaniu, bardziej indywidualistyczny "All that jazz". No i te z ruchu  hippisowskiego, jak "Hair", ale przede wszystkim "Jesus Christ Superstar". Z najnowszych, "Chicago" w nurcie Fossa warte uwagi. Może nie jest ich za wiele, ale te są potężnymi kamieniami w rzece sztuki. Wrócę jednak do "JCS". Wspaniały musical, świetny pod względem kompozycji, tekstów (no, dla każdego człowieka wartości z Ewangelii powinni mieć wartość, ponieważ są uniwersalne pod wieloma względami i dawno głoszone w starożytnej Grecji), a także wykonania, aktorstwa. Świetnie się tego słucha jako samej ścieżki dźwiękowej. Musical zawiera wszystko to, co film fabularny. Ale bogatszy jest o wiele innych czynników, co sprawia, że dobry musical jest p

Okrycia

Właściwie jakby na to spojrzeć z pewnego kąta, to muzułmańskie, religijne stroje są bardzo dobre dla kobiet. Jednakowe okrycia. Identyczne, zakrywające całe ciało. Wtedy kobieta nie zazdrości drugiej lepszych ubrań, nie przejmuje się, że inna nosi to samo. Nawet nie ma za złe innej figury. Problem zazdrości i innego statusu materialnego - rozwiązany! Czym kobieta się może wyróżnić? W skrajnych przypadkach ma przyciągnąć tym co najważniejsze: spojrzeniem oczu  ;-)

Kreska

Lubię taką kreskę i kolorystykę tego stylu.

Długosiodło

Urokliwe miasteczko. Dużo w nim drewnianych domów, malowane niektóre na kolorowo. Miasteczko otaczają piękne lasy. Ktoś pod krzyżem na drzewie postawił choinkę. Z bombkami. Może jako zespolenie duchowe na święta. Z kimś, kto tu zakończył swe życie.   Jeden kota zapędził drugiego na drzewo. Drugi płakał rozpaczliwie. Wszedł za wysoko. Zejść nie mógł, bo na dole czekał oprawca. Oprawcę odgoniłem, choć szczerzył kły na mnie. Po jakimś czasie czarna mini pantera zeszła z drzewa. 

Płacz

Mój dobry kolega ma kilkoro dzieci. Wspaniały człowiek, żona również. Dzielnie wychowują kilkoro dzieci. Jedno z nich jest nadal bardzo malutkie i przechodziło skomplikowane badanie pod narkozą. Wszystko skończyło się dobrze. Ale po operacji mężczyzna rozpłakał się. Emocje i strach o dziecko były zbyt duże. Mówił o tym swobodnie. I całe szczęście. Czasem niestety pokutuje takie szkodliwe przekonanie, że mężczyzna nie może zapłakać. Jak to mówił Pawlak w "Sami swoi": "Płacz Kaźmirz, bo jeśli mężczyzna płacze, to znaczy, że jest powód". Jeśli chodzi o jego najbliższą rodzinę, o ukochanych, to nie może? Powinien, aby pozwolić sobie na inne emocje. Sam niestety kiedyś byłem pod wpływem takiego stereotypu i nie okazywałem takich emocji w ten sposób. Uznawałem je za słabość i tak się nie zachowywałem. Choć zdarzało mi się oczywiście zapłakać. Pamiętam kilka sytuacji. Na pogrzebie dziadka, który był zawsze dla mnie takim wzorem twardego radzenia sobie z życiem. Miałem wte

Bapti

Nie wiem czy dobrze usłyszałem w reportażu radiowym w Trójce i czy dobrze zapisałem to słowo. Oznacza ono bowiem Francuza z krwi i kości. Białego. A takim określeniem opisują takich osoby z pochodzenia afrykańskiego, muzułmanie. To pogardliwe określenie. Mające wyśmiać, wyszydzić. Używane przez uczniów we francuskich szkołach. Określa się tym pojęciem osoby, które używają poprawnie języka francuskiego (!). Tak, dzieci pochodzące z innych krajów, "kaleczą" język francuski przez nieodpowiedni akcent, poprzez wtrącenia z języków arabskich. Taka mieszanka. I szydzą z tych, którzy używają języka poprawnie. Mało tego, że szydzą. Biją ich także po głowie. Taka "zabawa". Ma na celu wyrugować, stłamsić, zepchnąć do rogu rodowitych Francuzów. Niebywałe, ale dzieci francuskie zaczynają być prześladowane we Francji, za to, że są Francuzami.

Kryzys

Takie refleksje wyrażone w audycji radiowej. O związkach, o seksie, o miłości, o problemach. Luźne zdania, jakie zapisałem ze słuchu. Przyparci do ściany, czują się zapędzeni w kąt. Nie widzą możliwości na dalszą wspólnotę. Wtedy może pomóc ktoś z zewnątrz. Ludzie w ogóle nie rozmawiają. Nie rozmawiają przed związkiem, jak wyglądały wcześniejsze związki seksualne. I potem są problemy. Seks jest najintymniejszym przeżyciem. I chodzi o bliskość. Jeśli tego nie ma, to brak seksu może spowodować rozpad związku. To nie kwestia fizyczności, ale właśnie otwartości. Bliskości, która po prostu tak się także wyraża. Brak seksu to zaniedbanie w związku. Odpychanie. Seksu nie zastąpią podróże, wspólne wojaże. I jak kobieta ma 60 lat, to potem mówi, że żałuje zaniedbania seksu. Młodość bardzo szybko przemija. Oszukujemy się medycyną, kosmetykami. Co oznacza dla Ciebie seks? - to pytanie każdy w związku powinien sobie zadać i omówić to z partnerem/partnerką. Czasem kobieta nie chce seksu,

Zabawki

Kiedyś dziecko związane było emocjonalnie z zabawką. I tych zabawek nie miało zbyt wiele. Zabawka kosztowała. Dziecko uczyło się opieki nad zabawką, relacji, lokowało uczucia. Przygotowując się do życia w społeczeństwie i związków. Teraz zabawkami są laptopy, smartfony, tablety. Owszem, na pewno media nowoczesna mogą nauczyć dziecko jak poradzić sobie z jakimś technicznym problemem, jak coś sporządzić. Pełno rozrywki. Może skorzystać z encyklopedii. Mnóstwo możliwości. Ale nie uczy najważniejszego. Ciepła emocji i relacji. Rzeczywistość zmienia się na ekranie bardzo szybko. Kontakt z innymi użytkownikami staje się płaski, ze względu na brak kontaktu wzrokowego, mowy ciała. No i poza tym jak nie ten, to inny. Czy internet i komputery wychowają nam bezduszne pokolenie? Przy założeniu, że rodzice zaniedbają wyrównanie tej sfery w życiu realnym. Czy brak zabawy z rówieśnikami i gier i zabaw na powietrzu, spowoduje, że fizycznie i emocjonalnie będą upośledzone? Przekonamy się za jakieś 20-