Pewien mądry człowiek powiedział, że nie ma mężczyzny, który pasuje do jakiejś kobiety. I nie ma kobiety, która pasuje do jakiegoś mężczyzny. To są tak dwa różne światy, że wydają się zupełnie innymi gatunkami. Dlaczego więc są pary, które ze sobą żyją, a inne nie potrafią? To po prostu kwestia rozmowy, dogadania się. Nikt do siebie bez tego nie pasuje. Kobieta gdy ma problem, chce się wyżalić, wygadać. Mężczyzna od razu proponuje rozwiązania. I ona może się złościć, że on to robi, a on, że po co mu ona mówi, skoro nie chce pomocy. Gdy obydwoje zerkną na siebie, wezmą pod uwagę cechy jakie posiada kobieta, a jakie mężczyzna, wszystko staje się łatwiejsze. Bez tego zrozumienia, kompromisu, żadna kobieta nie pasuje do jakiegokolwiek mężczyzny.