Przejdź do głównej zawartości

Spacer w Myślęcinku

Wyjeżdżam. Oblodzenie. Zeskrobany z szyb lód. Na pierwszej czarnej ulicy sprawdzam czy jest ślisko. Sprawdzony sposób. Gwałtownie - gdy nie ma samochodów w pobliżu - hamuję na prostej drodze. Samochód zachowuje się normalnie, czyli nie ślisko. Jadę. Komunikat na desce o dysfunkcji układu hamowania. Na szyby pada marznący deszcz. Stare wycieraczki niestety nic nie dają. Lód na szybie. Zatrzymuję się. Komunikat o hamulcach, skoro działają, zwalam na oblodzenie. Zeskrobuję lód i w nadziei, że szyba rozgrzeje się od nadmuchu, ruszam. Niestety jadę jak Grigorij w czołgu. Patrzę przez szczeliny lodu na szybie, jak w T-34 przez wizjer. Widać coś, ale jadę wolniej na wszelki wypadek. 
Myślęcinek. Pora po obiedzie. Jestem sam. Spacer zimą. Wiatr powoduje ból głowy. Na osłoniętym terenie przyjemniej. Po 45 minutach wracam. Dobre miejsce do myślenia, jeśli tłum nie przeszkadza. W domu jednak nie można dojść do niektórych wniosków. To koi nerwy i pozwala wyciszyć emocje, spojrzeć racjonalniej na wiele spraw. To mi uświadamia, że za mało kiedyś spacerowałem. Z dala od bodźców technologii i cywilizacji. Trzeba wyjść z domu. Jak się jest z partnerem - aby spotkać się nawzajem. Gdy nie ma się partnera, aby spotkać siebie. Powinno to być cotygodniową tradycją, bez względu na pogodę. Spacer przez 1-2 godziny. Człowiek trzeźwiej by wtedy myślał, jak wszystko wiatr przewieje, słońce wypali i deszcz zmyje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.