Kto nie był, niech koniecznie idzie! Jeszcze dzisiaj ostatnia szansa! W Toruniu odbywa się festiwal światła, tak to można nazwać. Odbywają się prezentacje mappingu na budynkach, pokazy świetlne na fontannowej mżawce, oraz... według mnie najciekawszy był Fire Show przy fosie zamkowej. Pokaz najbardziej spektakularny. Odbywa się o 22:00, ale trzeba przyjść wcześniej, aby zająć dobre miejsca. Warto zabrać profesjonalny aparat i oprzeć go wygodnie dla dłuższego czasu naświetlania. Inna rzecz, to iż nie pamiętam, kiedy w jakim mieście widziałem naraz tylu ludzi. Nawet w sobotę wieczorem w Londynie w centrum takiego zagęszczenia nie było. I jakoś to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Wszyscy spokojni, radośni. No i nigdy nie widziałem jednocześnie tylu pięknych kobiet. Miałem również przewodnika i gospodarza z Torunia, więc było mi łatwiej się poruszać i spędzać czas. Do Lenkiewicza kolejka po lody monstrualna, ale lepiej po prostu wejść w podwórze i usiąść przy stoliku. Toruń jednak przyciąga swoimi murami, atmosferą. Tak naprawdę z kilku pokazów świetlnych zrobili taką promocję, że wszyscy się świetnie bawią. Dziś rano musiałem być w Bydgoszczy, więc wróciłem, ale do 2:00 w nocy nadal tłumy w Toruniu. Lubię taką wspólną radość. Zmierzajcie dzisiaj do Torunia. Po prostu, aby poczuć tę wspólnotę. Zdjęcia zamieszczę po weekendzie.
P.S. Jakieś dziecko mówiło ciekawy slogan reklamowy, a my parsknęliśmy śmiechem: "Wiosna, lato, jesień, zima, a klientów ciągle ni ma" :-D
P.S. Jakieś dziecko mówiło ciekawy slogan reklamowy, a my parsknęliśmy śmiechem: "Wiosna, lato, jesień, zima, a klientów ciągle ni ma" :-D
Komentarze
Prześlij komentarz