Przejdź do głównej zawartości

Tahiti i marzenia

Marzenia. Czym są? Spróbuj, Czytelniku, odpowiedzieć sobie najpierw sam na to pytanie. Moim marzeniem od wieku lat około 15-tu, było pojechanie na Tahiti. I choć zaplanowałem sobie taką podróż, chyba się nie zdecyduję ostatecznie. Dlaczego? Ten jeden cel, tą jedną rzecz, zostawię na koniec. Kiedykolwiek on nie będzie. Czy zdążę, czy nie - nie wiem. Zobaczy się. Ale dlaczego nie chcę pojechać? Ponieważ zawsze taka nadzieja, że jest to coś niesamowitego ponad wszystko co widziałem. Nie chciałbym pojechać i przekonać się, że może ludzie byliby nie wszyscy uprzejmi, albo byłoby brudno. Nie sądzę, aby tak było, z tego co czytałem opowieści tych, którzy tam podróżowali. Jestem racjonalistą, ale człowiek składa się nie tylko z myśli. To także nasze emocje, subiektywne oceny, nadzieje, rozczarowania. Wszystko jest cenne w bardzo dużym stopniu. I może taką nadzieję, tą młodzieńczą, zostawię sobie w głowie. Zaś na starość na pewno zadowoli mnie znacznie więcej niż teraz. Choćby drobnostka ;-)  Tymczasem są inne wspaniałe kraje do odwiedzenia. Australia, Nowa Zelandia, Brazylia. Oraz wiele innych. Tahiti zostanie jako ten cel, nadzieja i pulsujący wielką grawitacją diament. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.