Przepiękny spektakl operowy. Czy miłość silniejsza jest niż śmierć? Gilda pokochała księcia, bo poczuła się dla niego najważniejsza. On jednak miłość wyznawał wielu kobietom. Pomimo tego, mając świadomość, że kocha już inną, oddała swe życie za niego. Złożyła najświętszą wartość dla miłości. Ktoś powie "naiwna". Ale czy miłość nie jest ofiarowaniem wszystkiego drugiej osobie?
Książę, wyznając miłość kolejnej, śpiewał "Kobieta zmienną jest". Takim właściwie okazał się książę, nie kobieta. Kobieta oddała za niego życie. Może śpiewał po prostu o całej reszcie, która okazała się niestała, albo o tych wszystkich mężatkach, które uwodził?
Komentarze
Prześlij komentarz