Przejdź do głównej zawartości

Gnotis auto

Poznaj samego siebie. Gnotis auto - słowa jakie Sokrates usłyszał od wyroczni. Piękne, mocne słowa. Zaiste, dlatego nazywany mędrcem z mędrców. Poznać siebie jest najtrudniej. Często spychamy prawdę o sobie, zapatrzeni w świat, łaknący nowych wrażeń, bombardowani nowymi informacjami, zapachami, dźwiękami, obrazami. Całe życie szukałem prawdy o sobie. Wykonałem ku temu mnóstwo kroków, ale pomimo wszystkich wysiłków, nie potrafiłem otworzyć drzwi. Słuchałem, czytałem, poszukiwałem pomocy u innych, studiowałem filozofię, podróżowałem po świecie. Wszystko po to, aby odnaleźć prawdę o sobie. Ale pomimo wielkiego wysiłku, tylu lat, tylu prób, podjętych działań, zobowiązań, ciężarów - nie potrafiłem podnieść tego wieka, choć przeczuwałem co jest w środku. Z czasem, wciągany przez wir życia coraz mniej czasu poświęcałem, aby dogrzebywać się do tego. Choć właściwie znałem część prawdy, widziałem wzór, ale nie potrafiłem przełożyć go na materialne działanie, wprawić w ruch, rozszyfrować w pełni. Im bardziej kogoś kochałem, tym bardziej się odsuwałem. A prawda i rozpisane równanie o tym było cały czas we mnie. Tylko nie umiałem tego uchwycić. Jak było trudno. Choć całe moje życie pokazuje, że starałem się poznać, wtaczałem ogromny i ciężki głaz na wielką górę. Powracałem do tego i próbowałem, na nowo. Stare "grzechy" mają jednak długie cienie. W końcu, dotarłem, docieram... zupełnie inaczej... Proces nadal trwa i będzie trwał jeszcze przez jakiś czas. Wiele się zmienia i będzie zmieniać, a w końcu zakorzeni się mocno z pełną świadomością. Droga wydaje się teraz prosta... dopiero teraz. Gdy spojrzałem wstecz, wszystko stało się prostsze, jasne. To co teraz, również jest takie. Przyszłość widzę inaczej. Prawda pociągnęła za sobą proces zmiany, ponieważ zmieniła się perspektywa. Inaczej dobieram środki, inaczej realizuję cele. Świadomiej, pełniej, trzymając wszystkie liny, którymi jestem zakotwiczony. Porządkuje dawne sprawy, rozmawiam z ludźmi z którymi dawno nie miałem kontaktu. Wszystko, aby inaczej umiejscowić siebie i ich, nawet w tej przeszłości. Co mam więcej powiedzieć? Widzieliście tysiące takich jak ja. Można cofnąć czas. Można. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.