Przejdź do głównej zawartości

Niewolnictwo

Współczuję i wściekam się. Dlaczego? Współczuję osobom, które zarabiają 1500 zł netto. I wściekam się na chamów, którzy wycierają sobie gęby biednymi, by napychać swoje kieszenie. Chodzi tu głównie o wszelkiej maści "wybranych". Przecież to niewolnictwo. Niewolnik miał za swoją pracę zapewnione jedzenie i lokum. Za 1500 zł człowiek jest w stanie zapewnić sobie właśnie tylko jedzenie i wynajęcie pokoju. Do tego transport do pracy. Gdy niewolnik zachorował właścicielowi, ten wołał lekarza, bo nie chciał stracić własności. Współczesny niewolnik za 1500 zł może nie być w stanie opłacić sobie sam leków. A gdzie przyjemności, własne zainteresowania, podróże? Coś, co odróżniłoby pracownika i obywatela od niewolnika? I jeszcze jedno łączy współczesnych niewolników z tamtymi: nie buntują się. Kto nie czuje się wolny, nigdy tej wolności domagać się nie będzie. Buntowali się powstańcy, listopadowi, styczniowi. Pozostali się nie zbuntują. A może? Tylko ktoś musi stanąć na czele. Grupa potrzebuje przywódcy stada. Jeśli go nie będzie, niewolnik urodzi kolejne pokolenie niewolników. Rasa panów i poddanych. Współczesny model.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.