Wybuchła afera. I słusznie. Właściwie po prostu wyszła prawda na jaw. Organizacja, która w USA promuje aborcję, przekonuje kobiety do tego, że to ich decyzja, że to tylko zabieg, organizacja dotowana przed firmy i rząd... okazała się handlarzem śmiercią. Cała walka ideałów i wolności okazała się tylko zasłonką dla interesów i pieniędzy. Dokonywano aborcji, ponieważ nie uznawano płodu za człowieka. Jednak organy płodów okazały się organami ludzkimi. Otóż organizacja handlowała częściami dział płodów ludzkich. Był cennik. Kobiety dokonujące aborcji oczywiście o tym nie wiedziały, że ich potomkowie są sprzedawani jak kawałek mięsa.
Co ma Polska z tym wspólnego? Otóż Wanda Nowicka, działająca na rzecz aborcji, była posłanka Ruchu Palikota (Twojego Ruchu), marszałkini sejmu, okazała się na tylko wyrobnikiem na liście płac Planned Parenthood. Przyjęła od nich 430 tysięcy dolarów. To jakieś milion trzysta tysięcy złotych. Sporo. Aby promować tutaj aborcję i zarabiać na ciałach. To zupełnie jak w Oświęcimiu, Majdanku, gdzie handlowano włosami, tłuszczem ludzkim. Wszystko dało się kupić, sprzedać. Więźniów obozów także nie traktowano jako ludzi. Okazało się, że nie chodzi tu o ideały, o wolność wyboru, ale o pieniądze. Takie rzeczy głosiła Nowicka, dostawała na takie i za takie głoszenie - grube pieniądze. A dziewczyny, kobiety, pozbywały się
swoich dzieci... W imię czyjegoś zarobku.
Co ma Polska z tym wspólnego? Otóż Wanda Nowicka, działająca na rzecz aborcji, była posłanka Ruchu Palikota (Twojego Ruchu), marszałkini sejmu, okazała się na tylko wyrobnikiem na liście płac Planned Parenthood. Przyjęła od nich 430 tysięcy dolarów. To jakieś milion trzysta tysięcy złotych. Sporo. Aby promować tutaj aborcję i zarabiać na ciałach. To zupełnie jak w Oświęcimiu, Majdanku, gdzie handlowano włosami, tłuszczem ludzkim. Wszystko dało się kupić, sprzedać. Więźniów obozów także nie traktowano jako ludzi. Okazało się, że nie chodzi tu o ideały, o wolność wyboru, ale o pieniądze. Takie rzeczy głosiła Nowicka, dostawała na takie i za takie głoszenie - grube pieniądze. A dziewczyny, kobiety, pozbywały się
swoich dzieci... W imię czyjegoś zarobku.
Komentarze
Prześlij komentarz