Przejdź do głównej zawartości

Hipokryzja, moda, bezwola i brak wiedzy

Tak, krytykuję to i właściwie śmieję się z tego. Z czego? Z mody i hipokryzji. Na szczęście pośród moich wielu znajomych, tylko kilka osób okazało się tak infantylne. Żadne obrazki i puste gesty niczego nie zmienią. To jakaś choroba, paraliż. Pusta moda, za którą biegną ludzie. Kładą misie, udają płacz, a nazajutrz normalnie wracają do swych zajęć. Nie zauważają ani przyczyn, ani tragedii czy nieszczęść, jakie rozgrywają się bliżej nich. To jak z uspokajaniem swego sumienia, gdy raz na rok wrzuci się gdzieś do puszki i uznaje się siebie za dobroczynną osobę. Lub oddając komuś niepotrzebną nam rzecz, nazywa się to także dobroczynnością. To takie uspokajanie swoich sumień. Nie ma co udawać. Mam swoje życie. Przykro, że ludzie zginęli. Codziennie giną. W wypadkach, z głodu, chorób. Żałobę przechodzę po ludziach, z którymi byłem związany emocjonalnie, myślą. To jest normalne. Żadne "pray for paris" czy zdjątka z flagą nie zmienią rzeczywistości. A o to przecież chodzi. Aby eliminować niepotrzebną czy okrutną śmierć. Już nie mówię o tym, że to Francja wspierała obalenie Mubaraka, Kadafiego i próbowała obalić Asada. Czyli rząd Francji bez skrupułów działał zbrojnie. Prawdopodobnie (nie jest to jeszcze pewne) nad Synajem wybuchła bomba w samolocie i zginęło więcej niewinnych cywili niż we Francji. Awatary i flaga Rosji? Niewinny Rosjanin, nawet przeciwnik Putina jest gorszy niż Francuz, może i zwolennik obalenia Kadafiego? Chcemy, aby tak wybiórczo świat traktował potem Polaków? Albo inne narodowości? Są lepsi gorsi? Także wstawianie flagi to hipokryzja i nieznajomość bieżących spraw na świecie. Bronią przeciw złu są "like" na portalach. Brat mego przyjaciela był na koncercie. Po pierwszych strzałach udało mu się schować. Ale nie będę udawał, że płaczę za tamtymi ludźmi, a nie płaczę za tymi, co umarli np. wskutek błędu lekarskiego w szpitalu. Różnica polega na tym, że znacznie lepiej wskazać przyczyny określonego stanu i próbować naciskać, odpowiednio wybierać, szerzyć informację, działać realnie, aby nie dopuszczać do określonych zachowań. A nie płakać po fakcie, gdy ten płacz zniknie po godzinie. Nie, nie jest fajnie, jeśli zapalicie znicz, a jednocześnie nie widzicie, że ktoś w podeszłym wieku mieszka sam i nie stać jej na lekarstwa. Dzisiaj na Ukrainie zginęło kolejnych pięciu żołnierzy, broniących swojego kraju przed napaścią rosyjską. Ilu zginęło Jazydów (kobiety Jazydów dzielnie walczą, ginąc, nikt się o nie nie upomina), chrześcijan ściętych przez IS, Kurdów? Ktoś coś? Nieliczni. Ponieważ to już nie jest modne, to już nie jest medialne, znudziło się. Po co wstawiać flagę Ukrainy? Po co wysyłać żywność, opatrunki? To kosztuje. Taniej i bezpieczniej zmienić sobie grafikę w internecie. Od początku konfliktu wiecie ilu już zginęło na Ukrainie? Dajcie spokój z modą i publicznym okazywaniem szlochu czy takiej facebookowej solidarności, jeśli to jednorazowy akt na facebooku. To tylko przykrywka. I to szkodliwa. Ponieważ tak naprawdę odwraca uwagę od tego, co powinno być zrobione. Usypia sumienia.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.