Przejdź do głównej zawartości

Las

Oto las. Las? Drzewa, las. Część tego lasu należy do mnie. W sumie, na ch*j mi las, jak mógł powiedzieć Adaś Miauczyński. Kiedyś mój dziadek brał z tego lasu drzewo na budowę domu. Okazało się za słabe na belki, ale na krokwie dało radę. Na wyręb nawet własnego lasu trzeba mieć pozwolenie leśniczego. Poza tym drzewiej, brał liście dębowe do okładania kopców z ziemniakami. Las ten rozdawano jeszcze za Piłsudskiego, dzielono łąki, lasy, po I Wojnie Światowej i przydzielano mieszkańcom, wytyczano nowe siedliska, porządkowano. Efekt pracy pozostał. No i jest kawałek lasu. Może się przyda. Na partyzanta w sam raz.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św....