Terri Nunn, wokalistka grupy Berlin. Piosenkę z filmu "Top Gun" większość zna. Oprócz niebanalnej urody i czystego głosu, Terri przyciągała uwagę czymś, co bardzo lubię: dwu lub wielokolorowe włosy u kobiety. Wygląda to niesamowicie. Terri była/jest połączeniem brunetki i blondynki. Podoba się więc amatorom brunetek, jak i blondynek ;-) Bardzo lubię także kolor niebieski. Mam taką znajomą, z RPA. Biała dziewczyna, piękna i niesamowicie wyglądają jej niebieskie pasma włosów, jak u rajskiego ptaka, jak paw zaklęty w ciało kobiety. Terri - jak widać na jednym ze zdjęć - też miała romans z blue. Niedawno widziałem na ulicy dziewczynę, która miała włosy w dwóch kolorach. W taki właśnie sposób jak Terri. Nie były to więc pasemka włosów, ale od pewnej długości. Wyglądała jak lisica. Połączenie rudego i czerni. Kojarzy mi się to z Indiankami i piórami wplatanymi we włosy. Przepięknie wyglądała.
Niesamowity utwór. Zakochałem się od pierwsze usłyszenia. Głos dużo dodaje
OdpowiedzUsuń