Przejdź do głównej zawartości

Percepcja na przestrzeni wieków

Chodzi o odbiór sztuki i życia. Niczym nowym są narzekania, że "kiedyś było lepiej". Jednak jak się spojrzy na sztukę... Zacząć należy od tego, że kiedyś przekaz słowny był bardzo rozbudowany. Nie było pisania czy życia obrazkowego. Ludzie sobie śpiewali, opowiadali, ubarwiali życie słowem. Dziś teatr uznaje się za wyższą sztukę i stanowi nobilitację. Czterysta lat temu teatr nie był najwyższą formą sztuki (jak i nie było nią pisanie sztuk teatralnych). Bliżej temu było do cyganerii i kuglarstwa. Ale przecież przedstawiało życie. W bardzo dobrej oprawie, formie. To i ludzie prości to oglądali. Sam Shakespeare reagował na to, co podoba się publiczności, więc wedle dzisiejszych standardów, była wymagająca. Znacznie bardziej niż dzisiaj. Skoro dla ludzi niewykształconych był teatr, dlaczego dzisiaj publika woli cywilizację prostych obrazków i prymitywnych rytmów? Sztuki teatralne były dla ludzi, dziś dla elity? Gdzie nastąpił ten spadek? Przekazy ustne rozbudowywały wyobraźnię, dzisiaj ktoś przez chwilę stanie na rękach z wyjątkowym makijażem i rozpatrywane jest to jako "zadziwił wszystkich". Tak zmieniły się oczekiwania? Czy chwila prostego występu na scenie różnej maści amatorów, a nawet aktorów, naprawdę jest takim szczytem możliwości społeczeństwa? Jeszcze raz: to co jest uważane dzisiaj za wyższą kulturę, było przyswajalne nawet przez ludzi bez wykształcenia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.