Przejdź do głównej zawartości

Nocą

Lubię lato nocą. Jeżdżę na rowerze, lasami, drogami, bezdrożami. Tylko bliscy martwią się o mnie, że coś może mi się stać. Stało się odwrotnie. Gdy odpoczywałem nad brzegiem lasu, pomiędzy mglistymi łąkami a zapachem sosnowej żywicy, pogasiłem wszystkie latarki i wpatrywałem się w gwiazdy rozmyślając o czasie, rozległości kosmosu i przemijaniu pośród spadających cieni gwiazd. Wtem posłyszałem czyjeś głosy i kroki. Mężczyzna i kobieta. Postanowiłem sobie zażartować. Chyba nie zrobię tego więcej. Nie zauważyli mnie bowiem, choć ubranie miałem białe, a noc wprawdzie bez księżyca, to pozwalała widzieć coś więcej niż granatową czerń. Gdy mijali mnie, wyrzekłem szybszym tempem, skrzywionym do chropowatości i basu głosem "Zjem wasze dusze". Myślę, że jeśli szli na romantyczny spacer lub takiż seks, to nici z tego. Sądząc po reakcji, pos*rali się ze strachu. Jest w wielu jakiś atawistyczny lęk przed owymi zmorami, duszami błądzącymi, strachami, nocą, lasem. I tak to się potem objawia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.