Przejdź do głównej zawartości

Znów pociąg

Ludzie nie są bogaci, choć starają się dobrze wyglądać. Tym razem kobieta, około 40 lat. Z jednej strony na twarzy wyglądająca dużo młodziej. Z drugiej, jej dłonie raczej wskazywały na wiek 40 lub nawet nieco więcej. Ukryła je potem w rękawach bluzki, jakby się ich wstydząc. Często takie dłonie mają kobiety, które poświęcają dużo czasu swoim dzieciom. Trzeba często myć, prać, zmywać, a to wysusza skórę dłoni. Skóra jej szyi dawno utraciła elastyczność. Była piękną osobą. Do tego, pomimo widocznego upływu czasu, zmęczenia, seksowna. Włosy zafarbowane na blond, spod których przebijała czerń. Sięgały jej do piersi. Twarz miała smutną. Z biegiem lat brak uśmiechu przekształcił się w łukowaty kształt ust, kącikami ku dołowi. Brak tzw. kurzych łapek przy powiekach. Usta pociągnięte mglistym, ciemniejszym od naturalnej czerwieni, kolorem. Policzki pokryte lekką warstwą cielistego pudru i zaróżowione na kościach. Rzęsy w obu rzędach mocno zaznaczone czernią. Pod oczami "worki". Paznokcie pomalowane na mocno czerwony kolor. W takim też kolorze posiadała obudowę telefonu.
Miała na sobie szarą, rozpinaną bluzkę. Nieco zmechacona. Pod nią, czarną z dużym dekoltem, choć porozciągana z czasem. Piersi miała obfite, co dekolt pozwalał lepiej ocenić. Urokliwa, krótka spódniczka w czarno-białe wzorki. Nogi zgrabne, otulone czarnymi rajstopami. Buty czarne, krótkie, skórzane, na obcasie, z wąskim czubem.
Torebka czarna. Do tego torba na zakupy, wielokrotnego użytku, w takim samym kolorze. Okulary w czarnych oprawkach zakładała do odczytywania i pisania na smartfonie. Czapka uszanka, futrzana, w kolorze rudo-czarnym.
I to, co pokazało jej stan materialny. Płaszczyk, w kolorze piaskowym. Długi, do kolan, ale niezbyt ciepły i zapewne niezbyt gruby. Kołnierzyk ze sztucznym futerkiem w takiej barwie. Nie wyglądał na drogi, raczej rzecz z jakichś chińskich marketów. A ponadto, kobieta ściągnęła go... przez nogi. Można było zauważyć, że zamek w płaszczyku, nie rozsuwa się do samego dołu. Prawdopodobnie nie stać kobiety ani na naprawę płaszczyka, ani tym bardziej na kupno nowego.
Patrzyła w dal, nie chcąc zerknąć na współpasażerów, siedziała z założonymi rękami.
Na dworcu czekał na nią mężczyzna, ubrany na sportowo. Uśmiechnęła się na jego widok, przez chwilę dotykając jego pleców ręką. Poszli razem. Jej partner, brat? Bardziej to pierwsze, ale brakowało też wylewności, jeśli to partner.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.