Przejdź do głównej zawartości

Paterson

Bardzo piękny film Jima Jarmuscha. Spokojny, pokazujący ideał spokoju. Przy okazji, także ideał miłości i zrozumienia. Jarmusch posiada talent do tego by pokazać, co naprawdę ważne jest w życiu. Końcówka może zbyt oczywista, ale nie zepsuło mi to atmosfery całego filmu. Przypadki, praca, słowa, zainteresowanie. Żona głównego bohatera (przepiękna aktorka z Iranu ją zagrała) przebywa w domu. Żyją skromnie. Ona próbuje swoich sił w produkcji słodkości, marzy o karierze piosenkarki country. Kupuje gitarę (oczywiście po rozmowie z mężem) i wolnym czasie także dekoruje dom. Wszystko jest w dwóch zasadniczych barwach: czerni i bieli. A właściwie w jednej, bo jak mówił Kieślowski, biel to brak barwy. Kontrast. Pamiętam, że w szkole średniej i na studiach bardzo lubiłem tak się ubierać. Albo chodziłem na biało, albo na czarno. Co z resztą zauważył jeden z bardzo inteligentnych kolegów. Czasem właśnie mieszałem: pół na czarno, pół na biało. Czas do tego powrócić.
Filmy Jarmuscha polecam. Ten również.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dorota Kwiatkowska-Rae

Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św.

Piękno

To chyba jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałem. To prawdopodobnie Ukrainka. Wspaniałe zdjęcia, delikatne, z uczuciem i ciepłem. Wyjątkowej urody kobieta. Nawet moja baba nie była zazdrosna to takie dzieło sztuki.