Bardzo dobry film Bernardo Bertolucciego. W rolach głównych Robert De Niro, Dominique Sanda, Gérard Depardieu, Stefania Sandrelli, Donald Sutherland, Burt Lancaster. Same gwiazdy i wspaniale zagrały. Muzyka: Ennio Morricone. Film z 1976 roku trwa ponad 5 godzin, ale ogląda się z zapartym tchem. Właściwie co mam opowiadać treść? Głównie wątek filmu obraca się wokół zmian struktury społecznej na przykładzie pozostałości feudalizmu oraz na zmianie w starciu faszyzm-komunizm. Wspaniale wplecione w to wątki ulotności życia ludzkiego, miłości, nienawiści, śmierci. Jest kilka momentów, które - jak to we włoskim kinie - bardzo bezpośrednio traktuje sprawę rodzącej się seksualności, czy brutalności i krwi.
Jako mężczyzna, nie mogę poczynić ukłonu wobec urody wspomnianych aktorek. Umieszczam więc zdjęcia blond piękności, Dominique Sandy oraz ciemnowłosej Stefanii Sandrelli. Talentu ww aktorów prezentować nie muszę.
Jeszcze jedną myśl miałem, oglądając ten film: Jesteśmy skazani na powtarzanie losów naszych ojców. To jak przeznaczenie.
Życząc owocnej lektury filmowej, liczę na takie kino w obecnych czasach. Jeśli się nie doczekam, sam zacznę je realizować ;-)
Film jest w tej chwili dostępny pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=5_0cOaqGnro
Jako mężczyzna, nie mogę poczynić ukłonu wobec urody wspomnianych aktorek. Umieszczam więc zdjęcia blond piękności, Dominique Sandy oraz ciemnowłosej Stefanii Sandrelli. Talentu ww aktorów prezentować nie muszę.
Jeszcze jedną myśl miałem, oglądając ten film: Jesteśmy skazani na powtarzanie losów naszych ojców. To jak przeznaczenie.
Życząc owocnej lektury filmowej, liczę na takie kino w obecnych czasach. Jeśli się nie doczekam, sam zacznę je realizować ;-)
Film jest w tej chwili dostępny pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=5_0cOaqGnro
Dominique Sanda
Stefania Sandrelli
Komentarze
Prześlij komentarz