Radość z miejsc znanych bliska jest każdemu
człowiekowi. Gdy nie jesteśmy w stanie znaleźć się osobiście w określonej
przestrzeni, bywa, że wracamy myślą do takich punktów na mapie, które
przywołują w nas miłe wspomnienia. Wiązać się mogą one z rozmaitymi
znaczeniami: ulubioną pogodą, scenerią, osobą bliską, czy nieznajomą,
szczęśliwym trafem, zapachem lub czymkolwiek innym. Powodów może być tyle, ile
osób na świecie. Oczywiście znacznie lepiej znaleźć się osobiście w danym miejscu.
Czasem niekoniecznie spodziewamy się czegoś nadzwyczaj pozytywnego. Właściwie możemy
nie mieć żadnych oczekiwań poza antycypacją, że znajdziemy się w danym miejscu.
I tu bywa zaskoczenie. Coś, co wydawało się wcześniej czymś zupełnie normalnym,
okazuje się wywoływać uśmiech na twarzy i radość w sercu. Widzimy znaną,
obeznaną, normalną, zapisaną na trwale w pamięci rzeczywistość i okazuje się
ona nam niczym coś zupełnie nowego, niesamowitego, niespodziewanego. Odległość
czasu powoduje zachłyśnięcie się czymś, co dla przechodzących obok nas ludzi
stało się niezauważalnym. Dlatego warto odwiedzać miejsca, w których kiedyś
byliśmy. Ale chyba tylko pod jednym warunkiem: nie mieć wygórowanych oczekiwań
lub żadnych. Po prostu zjawić się tam i być. Tylko tyle, by doznać
niesamowitych uczuć.
Komentarze
Prześlij komentarz