No właśnie. A gdyby nam wypadały włosy i z powrotem rosły, zachowując stałą ilość i długość? Dla mężczyzn chyba lepiej: nie trzeba chodzić do fryzjera, nie wyłysieje się na starość (widzieliście kiedyś starego kocura łysego?). Ale na takiego fryzjera, jak na obrazku, to ja bym się chyba nie zdecydował...
Komentarze
Prześlij komentarz