Chłoptaś jakieś 19 lat. Żel na włosach, puder na twarzy, tandetne okulary i trociny we łbie Zaparkował na chodniku, nie zostawiając przejścia dla pieszych. Zaparkował w ogóle tam, gdzie jest zakaz zatrzymywania się. Jeszcze, żeby po prostu przeprosił i się usunął. Ale usiłował zgrywać bohatera (choć nie wyszedł z samochodu do mnie). Niestety dzieciuch bezczelny, najpierw na moją uwagę zasugerował, abym ominął go jezdnią (!). Aby pieszy poruszał się po jezdni, bo on zaparkował na chodniku! Ze spokojem wyciągnąłem telefon i zacząłem robić zdjęcia. Rozśmieszył mnie w tym monecie, ponieważ rzucił "Studiuję prawo i nie może mi Pan robić zdjęcia!". Uśmiałem się jak mało kiedy. Niestety wielu przez niego musiało iść ulicą (co widać na zdjęciu). Spokojnie zrobiłem swoje. Dostanie mandat. Przynajmniej do kasy miasta wpłynie kwota, która zostanie lepiej spożytkowana, niż gdyby miała zostać w kieszeni tego napomadowanego i ulakierowanego gogusia. Jak się potem okazało, nie czekał na chorą matkę, na kogoś starszego. Po prostu na jakąś jego równolatkę. Chciał się popisać przed dziewczynką? Podatnicy skorzystają.Ponoć od kogoś z Dęblina. Mi to nie przeszkadza. Może być i z Dęblina.
Komentarze
Prześlij komentarz