Tak naprawdę nie powinno się przebywać z ludźmi podobnymi do siebie, ale z odmiennymi. Ważne jest wzajemne uzupełnianie się. Jeśli Ty posiadasz talent do spraw technicznych, przyda Ci się obok Ciebie osoba z zapatrywaniami artystycznymi. Gdy jedna osoba potrafi posługiwać się słowem, inna obrazem. Ktoś jest managerem, ktoś artystą. To różnice pociągają i sprawiają, że razem można więcej. Co dwie głowy to nie jedna. Wystarczy być otwartym na siebie, by uczyć się od siebie. W przypadku wad, natężenie tej samej wady (jeśli osoby są podobne) może stać się nie do zniesienia. Wady u osób różniących się pomiędzy sobą stają się po czasie miłym urozmaiceniem i nieszkodliwym dziwactwem, wywołującym raczej uśmiech niż zdenerwowanie. Nie dwie połówki jabłka. Samym jabłkiem człowiek nie wyżyje. Ale różnorodność zapewnia wzrost i dostarcza niezbędnych składników do rozwoju. Tak jak z genami. Preferowana jest różnorodność i odmienność, ponieważ zbieżność i tożsamość skutkuje nie tylko brakiem rozwoju, ale wręcz może skończyć się skarleniem, defektami, błędami i ślepą uliczką w karykaturalnej, wykrzywionej cierpieniem postaci.
Komentarze
Prześlij komentarz