Rozmawiam z koleżanką z Brazylii. Właściwie nie przyszła mi na myśl oczywistość. Nie mają tam centralnego ogrzewania. Bo i po co? Ale bywa, że temperatura spada do kilku stopni powyżej zera, zimą. Szczególnie nocą. To przecież niezbyt komfortowe. Teraz trwa właśnie zima w Brazylii. W Polsce nie grzeje się, jeśli jest powyżej 10 stopni C. Poniżej, bywa całkiem zimno. Ludzie wówczas dogrzewają prądem, gazem. Skąd temat ogrzewania? Koleżanka siedziała w swetrze, ponieważ było akurat 19 stopni. W momencie rozmowy temperatura w Polsce była niemal identyczna. Ja siedziałem bez koszulki. Ona w swetrze. Subiektywność stanowi o naszych wyborach.
Komentarze
Prześlij komentarz