Wyspa Młyńska ma swój urok nocą. Ciepłą nocą. Gdy można posiedzieć spokojnie na ławce, popatrzeć na Brdę i wspaniały budynek Opery. Spokój, lipcowa noc, trzeźwe myśli. Nie wiedziałem, ile daje takie wieczorne ukojenie. Ile myśli mądrych i ciekawych przychodzi do głowy. Tak rozsądne, że pomyślałem, ile czasu straciłem nie przychodząc wieczorami w to miejsce. Może to woda tak orzeźwia człowieka? Nad morzem też po zmroku jest baaaardzo przyjemnie...Szczerze, to mi przyjemniej niż za dnia gdy jest skwar. Morza szum, zapach, piasek pod stopami, gwiazdy, ciepłe powietrze...
Komentarze
Prześlij komentarz