Takie święto, więc czas w "miasto", aż do brzasku następnego dnia. Dedykuję więc wszystkim, pieśń przepiękną (Warsa i Własta, dwóch genialnych, polskich Żydów), o odejściu. Bo smucimy się z tymi w rozpaczy i weselimy z radosnymi. Aby przeżyć emocje i iść dalej.
Komentarze
Prześlij komentarz