Mam ofertę. Aby kandydować w wyborach parlamentarnych. Nie lubię się pchać łokciami. Potrafię sobie zapewnić spokojne życie. Obawiam się, że pomiędzy tamtymi ludźmi, trzeba będzie zacisnąć pięści. Aby cokolwiek dla ludu uzyskać. Uważam zaś, że to nie pięści, a łagodny język łamie kości.
Komentarze
Prześlij komentarz