To ciężki kraj dla młodych ludzi. Obciążenie podatkowe przy braku doświadczenie odbiera wielu chęć do posiadania dzieci. W dodatku kolejne kłody rzucane są im pod nogi. Prawo jazdy od roku 2016 będzie jeszcze trudniej zdobyć. Kursy, przeszkody, opłaty, ograniczenia. Porównując do Czech, Wielkiej Brytanii - chyba sprawdza się cierpliwość młodych ludzi. Kto nie ma wsparcia rodziców, lżej mu wyjechać za granicę i tam zdobyć doświadczenie i finanse. Tylko, że potem łatwiej jest zostać, przyzwyczajenie do lżejszego życia robi swoje. Ech, młodzi, młodzi. Co wam starsze pokolenie uczyniło.
Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św....
Komentarze
Prześlij komentarz