Kochane. Miałem szczęście zawsze do kobiet. Nigdy - jeśli mowa o dłuższych związkach i uczuciu - nie byłem ze złą kobietą. Czy głupią. Zawsze wniosły wiele w moje życie i kochały mnie szczerze. Żadnej nie mogę niczego odmówić. Ze swej strony także głęboko je kochałem. Każda była częścią mnie, każda coś we mnie budowała, ulepszała mnie. To, kim jestem, zawdzięczam także przecież im. Bo któż bliżej mężczyzny, jak nie jego kobieta? Kto zna wszystko, widzi dobre i złe chwile? Niesamowite jest serce kobiety, jej czułość, dobro.
Komentarze
Prześlij komentarz