Rozczarował mnie "Festiwal smaku" w Grucznie. Właściwie to tylko kilkanaście stoisk z żywnością, które są zmultiplikowane po kilkanaście razy. Czyli te same miody na iluś stoiskach, te same sery, etc. Można przyjść, coś kupić i tyle. Przereklamowana impreza. Niewiele się różni od jakichś festynów lokalnych, małych. Tylko rozmiar, ale nie jakość.

...zatem przestaję żałować, że nie zdecydowałam się dotrzeć na ów festiwal ;)
OdpowiedzUsuńTo tylko fama i reklama. Market, w którym są półki z tymi samymi towarami.
OdpowiedzUsuń