Ciekawe określenie, pewnego mężczyzny, który fotografował nagie kobiety. Często tego pragną. I warto, aby każda kobieta zrobiła sobie taką sesję w młodości. Choćby tylko dla siebie, choćby miała mieć te zdjęcia w szufladzie, czy zakamarkach komputera. Mężczyzna ten określił, iż kobiety chcą być zaklęte w bursztyn. Tak, to takie zatrzymanie czasu, zatrzymanie młodości. Nie ma co się oszukiwać, młodość jest jędrna, a potem my wszyscy wiotczejemy, włosy wypadają, siwieją, skóra marszczy się w pergamin niebieskich żyłek. Drogie dziewczyny, kobiety, panie, zróbcie sobie serię swoich aktów. W studiu, plenerze. Warto nawet i taką sesję zrobić co 10 lat, w wieku 20, 30, 40 lat. A później także czemu nie? Także warto akceptować swoje ciało. Ale zdjęcia z młodości przypomną o najpiękniejszych chwilach. Może, jeśli fotografie będą zrobione w tajemnicy, zaskoczycie potem swoich mężów/partnerów, ożywicie także tym swoją sypialnię. Nie musicie tego nigdzie publikować. Zatrzymajcie dla siebie. I nawet, jeśli macie kompleksy, uważacie, że wasze ciało nie jest ciałem modelki aby fotografować - jesteście w błędzie. Zróbcie to pomimo wszystko. Nie zważajcie na rozstępy po porodzie, na blizny, na nic. Po prostu zaczarujcie czas i siebie w bursztyn.
Komentarze
Prześlij komentarz