Dostałem propozycję publikowania na portalu polityczno-społecznym. Publikuje tam wiele znamienitych osób. Nie będę pisał, że portal opiniotwórczy, ponieważ bardzo tego słowa nie lubię. Nie kształtuję opinii, ani nie przyjmuję czyichś. Jedynie informacje, argumenty. Będę więc publikował swoje spostrzeżenia, wnioski. Zgodzono się, abym to czynił pod pseudonimem, więc pozostanę nadal anonimowy. Co mi odpowiada. Pozwolono mi dublować artykuły, abym publikował je nadal na swoim blogu. Ale tego czynić nie będę. W związku z tym będę tutaj rzadziej, z racji także i innych, nowych obowiązków. Choć postaram się nie zapomnieć o kontynuowaniu tradycji. Ale... jest jeszcze archiwum. Czy na pewno widzieliście wszystkie posty? Zawsze można przejrzeć od początku ;-)
Komentarze
Prześlij komentarz