Terri Nunn, wokalistka grupy Berlin. Piosenkę z filmu "Top Gun" większość zna. Oprócz niebanalnej urody i czystego głosu, Terri przyciągała uwagę czymś, co bardzo lubię: dwu lub wielokolorowe włosy u kobiety. Wygląda to niesamowicie. Terri była/jest połączeniem brunetki i blondynki. Podoba się więc amatorom brunetek, jak i blondynek ;-) Bardzo lubię także kolor niebieski. Mam taką znajomą, z RPA. Biała dziewczyna, piękna i niesamowicie wyglądają jej niebieskie pasma włosów, jak u rajskiego ptaka, jak paw zaklęty w ciało kobiety. Terri - jak widać na jednym ze zdjęć - też miała romans z blue. Niedawno widziałem na ulicy dziewczynę, która miała włosy w dwóch kolorach. W taki właśnie sposób jak Terri. Nie były to więc pasemka włosów, ale od pewnej długości. Wyglądała jak lisica. Połączenie rudego i czerni. Kojarzy mi się to z Indiankami i piórami wplatanymi we włosy. Przepięknie wyglądała.
Obejrzałem film "Thais". Film o pokusach, chrześcijaństwie, ascezie, filozofii, pogaństwie i rozpuście. Po raz pierwszy zetknąłem się tam z aktorką, która - poza aktorstwem - tak hojnie prezentowała swoje wdzięki. Okazało się, że to Dorota Kwiatkowska-Rae i dawno temu wyjechała z Polski. Piękna, faktycznie. Chyba obok Marii Probosz, najwspanialsza dama aktu w polskim kinie. Obejrzałem jeszcze dwa filmy z jej udziałem: "Akwarele" oraz "Widziadło". "Thais", mimo ciekawej problematyki i wspaniałych aktorów, jednak nie ujął mnie mocniej. Motyw miłości i jej odmian (od apage po erotyczną) jest tak pulsujący, a nie został dobrze wykorzystany. Pokusa i zwycięstwo Natury nad myślą i ascezą mnicha oraz z kolei zwycięstwo wiary nad seksualnością Thais to motyw, który powinien odżyć w naprawdę dobrej produkcji. Książki - na motywach której powstał film - nie będziemy recenzować. Mógłbym równie dobrze pisać o całej filozofii czy pismach św....
Niesamowity utwór. Zakochałem się od pierwsze usłyszenia. Głos dużo dodaje
OdpowiedzUsuń