Jak jeździcie na myjnię, to patrzcie czy was w wała nie robią. Miałem raz nieprzyjemność skorzystania z takiej myjnie, że wydałem już 10 zł, nawrzucałem co chwilę monet, a tu nadal auto nie do końca umyte. Co jest? - zapytałem sam siebie. Zadzwoniłem na podany numer i okazało się, że ta konkretna myjnia za 1 zł oferowała jedynie... 42 sekundy! Co za zdzierstwo. Naprawdę jest różnica, czy to 42 sekundy czy 55 sekund. Za 10 złotych, to macie ponad 2 minuty mycia więcej. Także jak zajedziecie na jakąś myjnię, warto zorientować się, co wam oferują. Przeważnie oczywiście nie ma nigdzie takiej informacji. Pal licho, jak jest 50 czy 55 sekund, ale jak już zdzierają na 42 sekundy, to niedługo będzie 30 sekund? Nie lubię nadmiernej chciwości. Zarobić każdy chce, ale jak ktoś za łapczywy, to powinien spotkać się z brakiem ruchu w interesie.
Komentarze
Prześlij komentarz