Lubię takie zapowiedzi. Czasem zdarza mi się, że myślę o czymś intensywnie, a to w ciągu kilku dni się zdarza, lub o tym słyszę nagle, widzę. Pisałem kilka dni temu o kaligrafii. No i proszę. Zaadresowane do mnie coś, co nic z kaligrafią nie miało wspólnego. I przepięknie napisane moje dane wraz z adresem. Nie przypominam sobie, aby wcześniej ktoś do mnie tak pisał. Myślenie życzeniowe!
Komentarze
Prześlij komentarz